Siedem zastępów strażaków gasiło pożar na granicy Rzuchowa i Pszowa
Podczas minionej doby strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji trzy razy, interweniując w miejscowościach Krowiarki, Rzuchów, Żerdziny.
Pierwsze zgłoszenie dotyczyło pożaru ścierniska w Krowiarkach (godz. 9.12). Do akcji gaśniczej skierowano zastęp zawodowców z Raciborza oraz dwa zastępy strażaków-ochotników. Pożar zdążył rozprzestrzenić się na powierzchnię kilkunastu arów. Strażacy szybko opanowali sytuację.
Do groźniejszego pożaru ścierniska doszło w rejonie ulicy Krzyżkowickiej w Rzuchowie (godz. 14.45). Do akcji skierowano trzy zastępy zawodowców z Raciborza oraz Rydułtów, a także 4 zastępy ochotników z powiatu raciborskiego i wodzisławskiego. - Pożar rozwijał się dynamicznie - przyznaje mł. bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Raciborzu. Ogień objął 70 arów ścierniska, zbliżając się do pobliskich kurników. W akcję gaśniczą zaangażowano siły adekwatne do zagrożenia, dzięki czemu pożar udało się w porę ugasić.
Ostatnia interwencja strażaków tego dnia polegała na usunięciu gniazda szerszeni, które za swój dom obrały ulicę Widokową w Żerdzinach (godz. 18.45).
Jako świadek mogę powiedzieć że chwała strażakom z OSP. Coś czuję że za niedługo chłopaki będą wykonywali lepszą robotę niż z Państwowej straży pożarnej.