Hotele i miododajne rzeki to dopiero początek
W Polsce żyje 470 gatunków owadów pszczołowatych. Aż 222 z nich zagrożone jest wyginięciem. Pszczołom brakuje miejsc, gdzie mogłyby bezpiecznie żyć, rozmnażać się i zdobywać pokarm. Na pomoc przyszła ogólnopolska akcja pn. Manifest Gmin Przyjaznych Pszczołom. W tegorocznej edycji programu organizatorzy postawili za cel stworzenie w całym kraju 20 tys. miejsc przyjaznych pszczołom.
Szerokie grono rozmówców
19 lipca w Warszawie odbyło się spotkanie przedstawicieli 6 aktywnych gmin (które poparły Manifest Gmin Przyjaznych Pszczołom) z Krzysztofem Jurgielem, Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Byli również obecni przedstawiciele organizacji zaangażowanych w akcję, m.in. Kasia Dytrych, przyrodniczka i ekspertka programu „Z Kujawskim pomagamy pszczołom”, w ramach którego odbywa się akcja Manifest Gmin Przyjaznych Pszczołom oraz Waldemar Kudła, Prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego. Rozmowy nie odbyły się również bez Zbigniewa Podleśnego, wiceburmistrza Radlina. Spotkanie było okazją do przedstawienia inicjatywy manifestu i programu „Z Kujawskim pomagamy pszczołom”.
Pomogą pszczołom
Obecnie, do manifestu przystąpiły 74 gminy, które zadeklarowały m.in. stworzenie na swoich terenach miejsc przyjaznych pszczołom, czyli takich, w których pszczoły mogą znaleźć pożywienie i pokarm. - Organizator akcji Manifest Gmin Przyjaznych Pszczołom skontaktował się z nami i w ten sposób nasze miasto i nasze działania znalazły się w gronie dobrych pszczelich praktyk już na skalę ogólnopolską - mówi Marek Gajda, rzecznik prasowy radlińskiego magistratu. Dodaje, że miasto realizuje działania na rzecz ochrony owadów zapylających już od 2016 r. W tym czasie została przyjęta specjalna strategia działań związanych z edukacją ekologiczną w tym zakresie i tworzeniem odpowiednich warunków dla owadów zapylających.
Miasto z sercem dla owadów
Marek Gajda dodaje, że dotychczas w Radlinie pojawiło się kilkanaście hoteli dla owadów. A konkretnie dla m.in. murarek ogrodowych, pszczół samotnic, które zapylają rośliny, ale nie żyją w rojach i nie żądlą. Pojawiły się również specjalne zieleńce z roślinnością miododajną i pyłkodajną. Miasto organizowało kilkakrotnie wydarzenia tematyczne związane z promocją lokalnych pasiek, np. Jarmark Pszczeli czy Miodowe Dożynki. - W najbliższym czasie będziemy kontynuować te działania. Nowe zieleńce i przestrzenie parkowe projektowane są już właśnie pod kątem ekosystemu przyjaznego dla owadów - dodaje Gajda.
(juk)