Jak hajery jadący na szychtę. Ostatnia letnia wycieczka z biblioteką [ZDJĘCIA]
Jak pozdrawiają się górnicy? Czy to prawda, że zjedzone pod ziemią cukierki zamieniają się w kamienie? I dlaczego to właśnie św. Barbara została patronką górników? Uczestnicy „Lata z biblioteką”, w ramach ostatniej wycieczki zwiedzili XIX-wieczne wyrobiska kopalni „Królowa Luiza” w Zabrzu.
UPodczas wędrówki po XIX-wiecznej sztolni dzieci poznały śląskie piosenki i gwarę oraz tradycyjny śląski strój. Spotkały także żywego Skarbnika i wysłuchały legendy o ciężkiej pracy górnika. Jedną z największych atrakcji zwiedzania podziemi „Królowej Luizy” był przejazd górniczą kolejką karlik, dzięki której każdy poczuł się jak hajer jadący na szychtę.
Sporo emocji wywołały także potężne maszyny wydobywcze - olbrzymia piła do podcinania pokładu węglowego zwana wrębiarką, kombajn czy strug ścianowy. W trakcie zwiedzania miejscami robiło się naprawdę bardzo ciasno – najniższe wyrobisko miało wysokość zaledwie 90 cm i bardzo przydatne okazały się kaski górnicze, które wszyscy dumnie prezentowali na głowach.
Na powierzchni na dzieci czekały dalsze atrakcje w Parku 12C. Uczestnicy wycieczki poznali tu m.in. zasady działania fontanny słonecznej, tam wodnych, śluz i jazów a także chętnie skorzystali z wszystkich urządzeń na placu zabaw.
Obszerna fotorelacja z wycieczki na www.biblrac.pl
W przyszłym tygodniu organizatorzy zapraszają na ostatnie dwa spotkania – zwariowany Dzień Króla Juliana we wtorek i finałowe czwartkowe przedstawienie „Leśna Biblioteka” przygotowane przez uczestników zajęć.
źródło: MiPBP w Raciborzu, oprac. żet