Deszcz niestraszny młodym artystom
W niedzielę na scenie rybnickiego kampusu odbyło się drugie wydarzenie w ramach projektu kulturalnego Słowem w twarz. Mimo niesprzyjającej pogody, młodzi artyści pokazali czym jest bunt.
Mimo deszczu, w niedzielny wieczór na scenę kampusu w Rybniku wyszli młodzi artyści, którzy po raz kolejny zaprezentowali swoje umiejętności w ramach projektu kulturalnego Słowem w twarz. - Biorąc pod uwagę pogodę, postanowiliśmy, że publiczność także zasiądzie na scenie. Dzięki temu udało nam się stworzyć bardziej kameralny klimat. Myślę, że było to ciekawe doświadczenie zarówno dla artystów, jak i publiczności, która dzięki temu mogła dosłownie spotkać się ze sztuką twarzą w twarz - wyjaśnia Adam Rojek, koordynator i inicjator projektu.
Młodzi wykonawcy poprzez poezję mówioną i śpiewaną, a także grę na instrumentach pokazali czym dla nich jest bunt, który był motywem przewodnim występów. - Bunt to dla mnie postępowanie inne niż to z góry narzucone przez społeczeństwo. To przede wszystkim kierowanie się swoimi przekonaniami - mówi Sylwia Szpiech, która wykonała między innymi utwór „Wiem, że czasem” Jarosława Chojnackiego. - W mojej piosence ukazany był bunt wobec całego świata, z wyjątkiem miłości do drugiej osoby - tłumaczy artystka.
Publiczność mogła zobaczyć łącznie kilkanaście występów w wykonaniu prawie dwudziestu artystów. Swoje umiejętności zaprezentowali: Kamil Szmurło, Sylwia Szpiech, Jarosław Hanik, Anna Drewniok, Kevin Malgrab, Tadeusz Kolorz, Tomasz Słowik, Agnieszka Penkała, Kamil Smutniak, Maciej Ogrocki, Piotr Skupień, Martyna Wrona, Adam Rojek, Anna Kolbus, Natalia Karwot, Patrycja Szendzielorz, Magdalena Pawełek oraz Jakub Madzia. Kolejne wydarzenie z cyklu Słowem w twarz odbędzie się już w najbliższą niedzielę o godzinie 18:00 na placu Jana Pawła II przed Bazyliką.
/Materiały prasowe/