Racibórz: Veto dla asfaltowni w Nowych Zagrodach
Nowe Zagrody nie chcą sąsiedztwa wytwórni asfaltu, a urząd chce ją ulokować w pobliżu dzielnicy. Radny Zbigniew Sokolik przyniósł na sesję około 200 podpisów sprzeciwu.
Cukrownia przegrała
Prezydent Lenk, odpowiadając na wystąpienie Z. Sokolika wskazał, że rejon Łąkowej był zawsze terenem przemysłowym. Nową siedzibę dla PRD szykuje w ciągu dwóch lat. – Chcemy aby była jak najdalej od zabudowań i dlatego nie wybraliśmy strefy przy 1 Maja, po cukrowni, bo tam jest blisko wysoka zabudowa – tłumaczył na sesji.
Aktualnie trwa sprawdzanie warunków środowiskowych dla nowej lokalizacji.
Na Płoni asfaltownia działa już tylko 4 godziny dziennie i produkuje za mało asfaltu na potrzeby Przedsiębiorstwa Robót Drogowych. – PRD na tym traci, nie jest konkurencyjna w przetargach na zlecenia, bo musi kupować asfalt na rynku – wyjaśniał prezydent Raciborza. Wedle potrzeb otaczarnia powinna działać przez 12 godzin.
PRD do zamknięcia?
Lenk zaznaczył, że alternatywą jest również całkowita rezygnacja z posiadania przez urząd własnego przedsiębiorstwa drogowego. – Jeżeli ograniczymy działalność PRD tylko do łatania dziur to nie potrzebujemy go i znajdziemy na rynku te usługi w zbliżonej cenie. Teraz spółka osiąga obroty powyżej 20 mln zł rocznie i ma zlecenia na terenie dwóch województw. Podwoiła portfel zamówień – podkreślił. PRD remontuje w Raciborzu ulicę Ocicką i Armii Krajowej oraz Rudzką. Lenk zauważył, że zakład daje miejsca pracy raciborzanom. – Nie mówię tego przekornie. Już kiedyś rozważaliśmy zamknięcie PRD, ale trafilśmy na młodego i dobrego prezesa, który postawił spółkę na nogi – pochwalił Krzysztofa Wrazidłę.
– Nie chcę narobić szumu zanim cokolwiek się stanie, bo nie warto. Dopiero gdy uzyskamy warunki środowiskowe zaczną się konsultacje z mieszkańcami w tej sprawie – zapowiedział prezydent. Odniósł się też do kwestii zalewanych piwnic. – Problemu nie bagatelizuję, ale nie jestem w stanie rozwiązać wszelkich problemów mieszkańców – zakończył włodarz.
Mariusz Weidner
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Radny Gminy Racibórz.
Dlaczego nie postawić na Ocicach. Weźcie coś do siebie. Dajcie przykład że też możecie mieć pod nosem jakaś uciążliwość.
Ta pstawiona na nogi firma ze wspaniałym prezesem właśnie musiała zrywać kilkaset metrów ulicy wyjazdowej z miasta(którą to ulicę remontowała).- położony asphalt pójdzie na śmietnik. Zapaszek i hałas z otaczarni i asfaltowni jest taki,że Empol ze swoją sortownią śmieci może robić za fabrykę perfum i oazę ciszy.