Wrócili do dawnych nazw ulic
Ponad trzy tygodnie trwały konsultacje społeczne w sprawie zmiany nazw ulic, które muszą zostać zmienione na mocy zapisów ustawy dekomunizacyjnej. Swoją opinię w tej sprawie wyraziło 164 spośród 391 uprawnionych mieszkańców tych ulic.
W Pszowie nowe nazwy otrzymają trzy ulice. Są to ul. Małgorzaty Fornalskiej, ul. Janka Krasickiego oraz ul. Leona Kruczkowskiego. Od 23 lipca do 16 sierpnia na terenie miasta w trzech punktach pojawiły się specjalne urny. Tam mieszkańcy mogli wrzucać wypełnione formularze. 17 sierpnia dokonano przeliczenia głosów.
Jak głosowali mieszkańcy?
Mieszkańcom ul. Janka Krasickiego wydano 98 formularzy konsultacyjnych do głosowania. Głosy oddało 51 mieszkańców. Najwięcej głosów, bo 35 zostało oddanych na ul. Szkolną (tak ulica nazywała się przed 1975 r.). Na drugim miejscu uplasowała się ul. biskupa Ignacego Krasickiego. Na tę propozycję oddano głosów 16. Z kolei mieszkańcom ul. Małgorzaty Fornalskiej wydano 64 formularze konsultacyjne do głosowania. A 42 formularze zostały wyjęte z urny. Na 37 z nich oddano głos na ul. Łąkową (nazwa ulicy przed 1975 r.). 3 głosy uzyskała ul. Pogodna, a 2 ul. Ks. Józefa Szafranka. Mieszkańcom ul. Leona Kruczkowskiego wydano 229 formularzy konsultacyjnych. Zagłosowało 71 osób. Na nazwę Kazimierza Kruczkowskiego zagłosowało 34 mieszkańców. 20 oddało swój głos na Bolesława Prusa (nazwa ulicy przed 1975 r.). Wojciech Korfanty uzyskał 11 głosów.
Tak jak chcieli mieszkańcy
Radni podczas sierpniowych obrad przychylili się do woli mieszkańców. W efekcie ul. Janka Krasickiego zmieni się na ul. Szkolną, ul. Małgorzaty Fornalskiej na ul. Łąkową. A ul. Leona Kruczkowskiego stanie się ul. Kazimierza Kruczkowskiego.
Radny Kaźmierz Nawrat podczas dyskusji o zmianach komunistycznych nazw ulic zwrócił uwagę na upamiętnienie zasłużonych osób dla Pszowa. - Jako miasto musimy pewne rzeczy historycznie udokumentować. Mamy osoby, które są niezwykle zasłużone dla miasta. Mamy też honorowych obywateli, którzy dla społeczności Pszowa powinni być ważni. W przyszłości trzeba pomyśleć nad uhonorowaniem ich choćby poprzez nazwanie ich imieniem i nazwiskiem ulic. Żebyśmy za jakieś 100 lat nie mieli tylko ulic Środkowych czy podobnych - mówił radny. Dodał, że jednocześnie szanuje i nie podważa decyzji mieszkańców, którzy wybrali takie, a nie inne nowe nazwy ulic.
(juk)