Tego dnia wszyscy mieli na sobie ubrania w kropki!

- Po raz pierwszy o Międzynarodowym Dniu Kropki przeczytałam rok temu przygotowując się do zajęć na świetlicy. Tak bardzo zainteresowało mnie to wydarzenie, że postanowiłam zaangażować całą szkołę w obchody tego dnia - mówi Martyna Szulc, nauczycielka języka angielskiego i inicjatorka akcji w szkole w Radoszowach.

Międzynarodowy Dzień Kropki obchodzony jest na całym świecie jako święto kreatywności, talentu i odwagi w pokonywaniu trudności. Ważne jest to, aby dziecko nigdy się nie poddawało, żeby zawsze dążyło do celu. Mimo że na początku mu się wydaje, że się nic nie uda. Tak było z małą Vashti, bohaterką książki Petera Reynoldsa, która nie umiała narysować żadnego obrazka na zadany przez swoją nauczycielkę temat. Narysowała tylko małą czarną kropkę. Kropkę, od której wszystko się zaczęło. Kropkę, która jako jedyny obrazek została wyróżniona przez nauczycielkę i oprawiona w złotą ramkę. Kropkę, która z małej stawała się coraz większa i przybierała coraz to nowe barwy.

- W tym dniu nasza szkoła, radoszowska "trójka", również oszalała na punkcie kropki. Wszyscy uczniowie, nauczyciele oraz pracownicy szkoły przyszli w tym dniu w strojach w kropki. Na zajęciach uczniowie oglądali krótki film o Vashti oraz tworzyli swoje własne rysunki używając tylko kropek. Nauczyciele klas młodszych wykorzystywali kropki do przeprowadzenia ciekawych zajęć, nie tylko plastycznych, ale również logopedycznych, matematycznych czy polonistycznych. Natomiast klasy starsze miały okazję do porozmawiania o tym co jest w naszym życiu ważne, o rodzinie, przyjaźni czy zdrowiu. Mogliśmy również przedyskutować temat, co to znaczy pięknie żyć - podkreśla Martyna Szulc.