Anioły są wśród nas czyli „Dzień Anioła” na rybnickim lotnisku [ZDJĘCIA]
15 września na lotnisku w Rybniku-Gotartowicach już po raz 5. zorganizowano „Dzień Anioła”.
„Dzień Anioła” – przedsięwzięcie mające charakter integracyjny zostało przygotowane przez Warsztat Terapii Zajęciowej nr 2 Latarnia z Rybnika-Niedobczyc. W plenerowym spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele zaprzyjaźnionych placówek z Katowic, Gorzyc, Wodzisławia Śląskiego, Bielska-Białej, Jastrzębia Zdroju, Raciborza oraz Rybnika. Wśród gości nie brakowało przedstawiciel parlamentu europejskiego, władz samorządowych Rybnika oraz instytucji i organizacji współpracujących z WTZ. „Dzień Anioła” wszedł już na stałe do przedsięwzięć organizowanych przez placówkę. Pierwsza edycja odbyła się przed pięcioma laty i była połączona z dniem otwartym Warsztatu. Prze kolejne dwa lata z rzędu spotkania odbywała się na rybnickim lotnisku. W ubiegłym roku uczestników integracyjnego spotkania gościła u siebie zabytkowa kopalnia „Ignacy”.
W tym roku ponownie „Dzień Anioła” zagościł na lotnisku. Mimo chłodu, porywistego wiatru oraz ołowianych chmur sunących nad Rybnikiem frekwencja przerosła oczekiwania organizatorów. Jak powiedziała nam kierownik WTZ nr 2 Barbara Płaczek – ideą przyświecającą organizacji przedsięwzięcia była i wciąż pozostaje chęć wyjścia warsztatowiczów na zewnątrz, poza placówkę. Osoby związane z WTZ-em nie chcą być zamknięte w „czterech ścianach”. Chcą aktywnie uczestniczyć w życiu lokalnej społeczności, a „Dzień Anioła” jest znakomitą kutemu okazją.
Na gości plenerowego spotkania czekały pyszne ciasta oraz chleb z anielskim „fetem” za symboliczną złotówkę. Nie brakowało także domowych przetworów oraz specjalnego stoiska na którym prezentowano prace wykonane w pracowni rękodzieła artystycznego, krawieckiej czy ceramicznej. Tego dnia na lotnisku rządziły anioły. Były wszędzie i to nie tylko na specjalnym straganie (anioły wykonane z ceramiki czy drewna), ale także w wśród gości i rodziców, którzy tego dnia licznie uczestniczyli w wydarzeniu. Zwłaszcza ci ostatni są takimi aniołami, którzy dodają skrzydeł niepełnosprawnym i wspierają ich w codziennym działaniu.
Osoby związane z WTZ-em nie chcą być zamknięte w „czterech ścianach”. Chcą aktywnie uczestniczyć w życiu lokalnej społeczności
W ramach plenerowego spotkania zorganizowano m.in bitwę o anioły - czyli kto da więcej. W pojedynku uczestniczył m.in. „Anioł z niespodzianką” wykonany w pracowni rękodzieła. Był świecznik wykonany w pracowni stolarskiej pod nazwą „Anioł ogniska domowego”, „Anioł dobrych wspomnień” czy „Anioł światła”. Przedmiotem bitwy był również „Anioł w przestworzach” czyli zaproszenie do przelotu szybowcem ufundowane prze Aeroklub ROW. Ze strony pełnomocnika prezydenta Rybnika ds. rewitalizacji i komunikacji społecznej Marcina Stacha padła konkretna deklaracja pod adresem prowadzących spotkanie: Damiana Moca i Krzysztofa Formanka. Być może zobaczmy ich w charakterze konferansjerów prowadzących któreś z wydarzeń w ramach tegorocznych Rybnickich Dni Literatury. Dzień anioła był znakomitą okazją do spotkań w miłej i sympatycznej atmosferze. Nawet jeśli czasem ze względu na niepełnosprawność coś wydaje się nam nieosiągalne, to może być impulsem do podejmowania nowych wyzwań kolejnego dnia. Zwłaszcza, że zdaniem posła do PE Marka Plury - „Anioły są z zawsze tam gdzie się ich oczekuje i chętnie pomagają tym, którzy chcą czynić dobre rzeczy”. W miniony piątek na lotnisku było ich całe stado i każdy mógł „przybić piątkę” z aniołem czy zrobić coś pożytecznego dla drugiego.