Koniec z kopciuchami? Wielu chętnych, mało pieniędzy

Dobiegł końca nabór wniosków o dofinansowanie na zakup ekologicznych kotłów 5. klasy. Środki w wysokości do 6 tys. zł przekazywane będą w przyszłym roku. Gmina zabezpieczyła na ten cel 200 tys. zł, czyli na nieco ponad 30 kotłów. O wiele za mało. – Zebraliśmy 220 wniosków na kwotę ponad 1,3 mln zł – mówi Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.

To oznacza, że zdecydowana większość wnioskujących środków nie dostanie. Wójt wyjaśnia, że gmina nie ma pieniędzy, które dodatkowo można by było przeznaczyć na wymianę kotłów. – Mamy do zrealizowania sporo inwestycji. Zaczynamy w tym roku budowę przedszkola w Gołkowicach, mamy zaplanowanych kilka termomodernizacji obiektów użyteczności publicznej. Na te zadania pozyskaliśmy częściowo środki unijne. Gdybyśmy chcieli przekazać więcej środków na wymianę kotłów, to musielibyśmy zrezygnować z realizacji niektórych inwestycji – mówi wójt.

Z powodu ogromnego zainteresowania dotacjami na kotły, co spowodowane jest wejściem w życie uchwały antysmogowej oraz rozporządzenia wicepremiera Mateusza Morawieckiego, gmina praktycznie nie dotuje innych działań związanych z ograniczeniem niskiej emisji np. zakupu instalacji solarnych. Gmina wszystkie środki chce przeznaczyć na kotły.

– Wobec ogromnego zainteresowania pozyskaniem dotacji, wspólnie z radą gminy doszliśmy do wniosku, że w przyszłym roku pierwszeństwo w uzyskaniu dotacji będą mieć te osoby, które będą chciały wymienić kocioł węglowy na kocioł na gaz. Dopiero w drugiej kolejności będziemy dotować wymiany starych kotłów węglowych, na ekologiczne kotły węglowe – mówi Mariusz Adamczyk.

(art)