Mało czasu na remont pomnika. Dotacja zagrożona?
Remont pomnika ofiar Marszu Śmierci na cmentarzu i przebudowy dolnego dojścia do nekropolii będzie droższy niż planowano
Gmina musi dołożyć, żeby dotacja nie przepadła
– To niestety musi się zmienić. Jeśli chcemy projekt zrealizować i nie stracić ministerialnej dotacji, to z budżetu gminy musimy wydać na jego realizację o 52 tys. zł więcej, niż zakładaliśmy – poinformował radnych wójt. Dodał, że gmina nie ma czasu na ogłaszanie kolejnego przetargu, który być może i tak nic nie da. – Musimy rozliczyć się z ministerialnej dotacji do 15 grudnia. Jeśli tego nie zrobimy, to grozi nam jej zwrot – wyjaśnia Szymanek. Zwrócił uwagę, na to, że ze względu na aurę czasu jest coraz mniej. Ostatecznie wniosek wójta, by przeznaczyć na remont pomnika dodatkowe środki budżetu gminy, poparło 12 radnych. 2 wstrzymało się od głosu. Szymanek zaznacza, że zadłużenie gminy nie wzrośnie, bo dodatkowe środki pochodzić będą z oszczędności budżetowych – niezrealizowanego jak na razie opracowania studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Gmina zapłaci za nie w przyszłym roku. Teraz gmina musi wypatrywać dobrej aury, by można było rozpocząć prace i zrealizować przebudowę pomnika w wymaganym terminie.
Boisko idzie w odstawkę do przyszłego roku
Mszana to kolejna gmina, która doświadcza rosnących cen robót budowlanych. I nie chodzi tylko o remont pomnika. Gmina szukała też wykonawcy budowy nowego boiska wielofunkcyjnego w Mszanie. Liczyła, że wyda nie więcej niż 400 tys. zł (z czego 63 procent pochodzić ma z dofinansowania unijnego). Pierwszy przetarg przyniósł spore rozczarowanie. Wystartowało 5 firm, najtańsza zaproponowała kwotę 588 tys. zł. Gmina rozpisała więc drugi, licząc na większą konkurencję. I się przeliczyła, bo wpłynęły tylko 2 oferty, a najtańsza wynosiła już 623 tys. zł i – co ciekawe – złożyła ją ta sama firma, która w pierwszym przetargu była gotowa wykonać boisko za kwotę o 35 tys. zł niższą. Również ten przetarg został unieważniony. Wójt po konsultacjach z radnymi postanowił, że kolejny przetarg zostanie ogłoszony na początku przyszłego roku. W Mszanie liczą, że na początku roku firmy, nie mając jeszcze zakontraktowanych innych robót, będą skłonne do niższych stawek. Co ciekawe, również w tym przypadku gmina powinna rozliczyć się z unijnej dotacji do grudnia tego roku. – Mamy informację, że możemy przedłużyć termin realizacji tego zadania, nie tracąc dotacji – zapewnia jednak Błażej Tatarczyk, zastępca wójta Mszany.
(art)