Zielone światło wyborcze

Mówił, że powiat potrzebuje pieniędzy na szpital i oświatę. W Krzanowicach liczyliby na inwestycje drogowe. Gdy włodarz powiatu oznajmił, że nawet w funduszach unijnych nie ma już co szukać źródeł, radny Józef Kocem spytał „czy jest w tym ciemnym tunelu jakieś zielone światło” nawiązując do wszechobecnego czarnowidztwa Winiarskiego. Włodarza powiatu wsparł radny Andrzej Woźniak mówiąc, że tym światłem będą następne wybory parlamentarne. Wtedy Winiarski go poparł mówiąc, że do tych wyborów muszą pójść koniecznie wszyscy. – Wtedy światło się zmieni z czerwonego na zielone? – pytał z kolei radny Piotr Jureczka. Tu koledzy radni nie byli zgodni i ktoś rzucił z sali, że zmiana może być niewielka, bo ledwie na pomarańczowe. Winiarski pokiwał głową i opowiedział o utrzymującym się dłuższy czas trendzie przerzucania zadań państwowych na barki samorządowe, ale bez finansowania owych zadań.

(m)