Wywożą chorych na wizytę u lekarza. Czy to konieczne?
Starzy, schorowani i niedołężni – losem tych osób zajęła się na ostatniej sesji powiatowej radna Teresa Frencel. Chodzi o mieszkańców „Złotej Jesieni”, którzy przewożeni są do lekarza, bo ten nie udziela im porad na miejscu. Zdaniem Frencel tak dalej być nie powinno.
Jeszcze nie umilkły echa głośnego pożegnania władz powiatu z wieloletnią dyrektorką DPS–u Jolantą Rabczuk, a placówka znów jest przedmiotem sporu w radzie. Teresa Frencel zadała starostom pytania o sytuację „większości pensjonariuszy, którzy schorowani, na wózkach inwalidzkich muszą jeździć do lekarza i czekać godzinami w przychodni”. NZOZ „Twój lekarz” obsługuje 188 z 208 mieszkańców DPS na Ostrogu. – Deszcz i mróz, a oni są narażeni na infekcje i utrudnienia – wskazała radna. W jej propozycji zamiast dowożenia do przychodni na Bielskiej lekarz dyżurowałby w „Złotej Jesieni” trzy razy w tygodniu po 2 godziny. Gabinet już tam jest, a korzystają zeń chirurg i psychiatra więc internista też może. Radna podniosła problem na sesji, bo jej wcześniejsze starania w tej sprawie u Winiarskiego i Kurpisa oraz w dyrekcji ośrodka nie przyniosły spodziewanych efektów. – Los ludzi w DPS zależy od was. Kierujmy się empatią i szacunkiem wobec bezradnych i schorowanych – zaapelowała do rady powiatu.
Koleżankę z klubu NaM/PiS poparł jego szef Dawid Wacławczyk. Podszedł do sprawy jak przedsiębiorca. Uważa, że wyjazdy z DPS na Bielską są nieekonomiczne. Zajmują czas opiekunom, którzy zamiast godzinami czekać w przychodni powinni być aktwyni na miejscu. – Tracimy na tym! Trzeba podjąć negocjacje umowy z NZOZ lub poszukać innego lekarza – zasugerował zarządowi powiatu.
Kibic ministra
Polityki zarządu w tej sprawie bronił wicestarosta Marek Kurpis, który określił problem jako złożony. Zapewnił, że zarówno on jak i dyrekcja DPS od dawna szuka rozwiązania problemu. – Wiemy o potrzebie lekarskiej pomocy na miejscu, ale wiemy też, że takie rozwiązania w placówkach tego typu nie funkcjonują. Czy chcemy zamienić DPS w zakład leczniczo – opiekuńczy? – mówił radnym. Z jego analiz wynika, że wdrażanie nowych zasad w „Złotej Jesieni” pociągnie za sobą wzrost opłat, a dla budżetu powiatu oznacza kolejne obciążenia. – Zajdzie potrzeba cięć, albo na rzeczówce, albo na wynagrodzeniach – przestrzegał na sesji. Kurpis widzi rozwiązanie problemu na poziomie ministerstwa zdrowia i jak zaznaczył, kibicuje ministrowi Radziwiłowi. Zaznaczył, że naciski na obecnego lekarza obsługującego DPS mogą sprawić, że ten zrezygnuje z opieki nad pacjentami. Na oczekiwania radnego Wacławczyka by negocjować lub szukać zmiennika wyjaśnił, że zarząd rozmawiał z konkurencją i ta nie pali się do przejęcia usług.
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Starosta Raciborski
Radna powiatowa, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność"
Niestety, nikt nie chce leczyć starych ludzi. Nie opłaca się.