Pijani rodzice z trójką dzieci
Mundurowi z komisariatu w Rydułtowach interweniowali wczoraj w związku ze zgłoszeniem o pijanych rodzicach mających sprawować opiekę nad trójką dzieci.
16 października około godziny 18.30 mundurowi pojechali na ulicę Ligonia w Rydułtowach, gdzie zgłoszono interwencję domową.Po dotarciu na miejsce nie stwierdzono aby doszło do jakiejś awantury ale od lokatorów wyczuwalna była woń alkoholu. W domu zastano 44-latka oraz jego 42-letnią żonę oraz trójkę ich dzieci w wieku 11 i 12 lat. Rodziców przebadano na zawartość alkoholu. Ojciec miał w organizmie ponad 2,5 promila a matka 2 promile. Oboje przyznali się, że wypili po 3 piwa. O zaistniałej sytuacji powiadomiono kuratora zawodowego oraz Sąd Rodzinny. Z uwagi na brak możliwości zabezpieczenia dzieci przez rodzinę, małoletni zostali odwiezieni do placówki interwencyjnej w Rybniku. Policjanci będą teraz sprawdzać czy dorośli swoim zachowaniem mogli narazić swoje pociechy na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. O losie nieodpowiedzialnych rodziców i ich dzieci zdecyduje sąd rodzinny.
powinni zakuc tych co podp......lili ,to zarty wypije sobie drinka z żonką dzieciaki zjedzą pizze spokoj w domu a tu niebiescy swiat pomału szaleje
O to właśnie chodzi, trzeba to prawnie wyjaśnić, bo z powyższego wynika że dopóki dzieci nie ukończą 18 lat to nie wolno rodzicowi nawet się piwa napić, w przeciwnym wypadku rodzic jest uznawany za nieodpowiedzialnego i cała rodzina poddawana jest opresji aparatu państwowego, a ten artykuł wydaje się popierać taką sytuację. Dodawanie tym rodzicom przymiotników to nie rzetelne dziennikarstwo tylko manipulowanie opinią publiczną. No chyba że jest to jakaś rodzina dysfunkcyjna, gdzie były już wcześniej awantury i interwencje - ale z artykułu to nie wynika!
Ale jak to wygląda prawnie, przykładowo są urodziny, każdy pije, mama wypije dwa drinki, dba o dzidziusia, wpada policja, rozumiem że są z powodu dwóch drinków problemy?
Wystarczy porównać ile policjantów popełnia samobójstwo, robi to po to bo właśnie debile z wyżyszych kadr każą im tępić obywateli, mają mieć wyniki, stąd tyle samobójstw w policji, nawet tu nie chodzi o stopie wyższe, ale o normalnych policjantów, jak chcą być ludźmi i pomagać innym, czyli zwykłym ludziom na mieście, to mają przewalone u przełożenego za mało mandatów, więc policja to też ludzie, więc jak mają żyć z podwładnymi i z ludźmi?
Idziemy cały czas do śmiechu, do większej biurokracji, coraz więcej policji a coraz mniej przestępstw więc szukają sobie roboty na siłę, aby nie zwolnili, bo taka ilość niepotrzebna na małą ilość przestępstw widać że im nuda doskiera, więc szukają ofiar na siłę, czyli cała nasza policja, szkoda słów, lepiej się zabić niż iść do tej policji.
No Anna! Twój komentarz "dobrze" o tobie świadczy:(
co to się ku...a dzieje?! od kiedy dzieci w tym wieku potrzebują ciągłego nadzoru? we własnym domu piwa się nie można napić, bo przyjdą niebiescy przyjaciele, zbadają alkomatem i zabiorą dzieci? I nikt nie protestuje tylko wszyscy potępiają tych "nieodpowiedzialych rodziców"? Dokąd my ku...a doszliśmy?