Spora szansa na całodobowy monitoring
Nie pięciu, a dwóch nowych pracowników straży miejskiej wystarczy, by radliński monitoring był obsługiwany przez całą dobę
Wracamy do sprawy obsługi monitoringu miejskiego w Radlinie. Przypomnijmy, że system kamer nie jest obsługiwany przez całą dobę, a tylko w godzinach pracy straży miejskiej, kiedy funkcjonariusze są na komendzie i mogą śledzić obraz na monitorach. Po nasilających się w ostatnim czasie aktach wandalizmu miejscy radni chcą, by monitoring był obsługiwany przez całą dobę.
Podczas sierpniowych obrad rady miasta Klaudiusz Szweda, zastępca komendanta radlińskiej straży miejskiej poinformował, że całodobowa obsługa monitoringu miejskiego to koszt rzędu 15 tys. zł miesięcznie. W skali roku wyniosłoby to 180 tys. zł. Założono zatrudnienie 5 nowych strażników. Ich ilość wynikać miała przede wszystkim z przepisów BHP. Nie przedstawiono wyliczeń zatrudnienia osoby niepełnosprawnej, czego domagali się radni. Szefostwo radlińskiej straży chciało zatrudnić ludzi, którzy nie tylko mogliby obserwować obraz z kamer, ale być normalnymi strażnikami, wypełniającymi również inne zadania. A przy zatrudnieniu osoby niepełnosprawnej byłoby to niemożliwe. Radnym przedstawione wyliczenia zupełnie się nie spodobały. Na wrześniowej komisji infrastruktury pojawił się komendant straży miejskiej z nowymi propozycjami.