Odcięte palce trafiły do kosza. A później na stół operacyjny
Mieszkaniec Czyżowic (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) stracił trzy palce prawej ręki. Do nieszczęśliwego wypadku doszło 5 października, gdy mężczyzna był w pracy. O całej sprawie opowiedzieli nam żona poszkodowanego oraz jego syn.
Szpital: wszystko było w porządku
Poprosiliśmy rzecznika prasowego Powiatowego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i Wodzisławiu, Sławomira Grabonia o komentarz do opisanej wyżej sytuacji. Ten wyjaśnia, że dyrekcja szpitala niezwłocznie po otrzymaniu pytań z naszej strony przeprowadziła szczegółowe postępowanie wyjaśniające. - W toku postępowania dokonano analizy przebiegu udzielanych świadczeń medycznych w oparciu o dokumentację medyczną oraz pisemne wyjaśnienia personelu lekarsko-pielęgniarskiego pełniącego w tym dniu dyżur. Postępowanie w sposób jednoznaczny wykazało prawidłowość udzielanych pacjentowi świadczeń medycznych w ramach Ambulatorium Urazowego Izby Przyjęć. Z uwagi na zmianę decyzji - zakwalifikowanie do procedury replantacji w ośrodku zamiejscowym, materiał biologiczny znajdujący się w szczelnym opakowaniu foliowym umieszczonym w pojemniku na odpady biologiczne ponownie otwarto i zgodnie z procedurą zabezpieczono na czas transportu przed przekazaniem do wyżej wymienionego ośrodka - podkreśla rzecznik szpitala, Sławomir Graboń.
Rzecznik jednocześnie poinformował nas, że zgodnie z obowiązującą ustawą z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Prawa Pacjenta (Dz.U z 2017 poz. 1318 z późn. zm.), szpital jako podmiot leczniczy i dysponujący dokumentacją medyczną chorego, może udzielać informacji dotyczącej przebiegu leczenia pacjenta jedynie podmiotom lub osobom do tego uprawnionym. - Z uwagi na powyższe, brak jest podstaw do udzielania przez dyrekcję szpitala szczegółowych informacji dotyczących przebiegu udzielanych pacjentowi świadczeń medycznych - dodaje rzecznik szpitala.
Skontaktowaliśmy się z Rzecznikiem Praw Pacjenta. Przedstawiliśmy opisaną przez rodzinę poszkodowanego sytuację. Zdaniem pani rzecznik opisywana sytuacja może wskazywać na to, że doszło do naruszenia praw pacjenta w trakcie udzielanych mu świadczeń zdrowotnych. - Mam tu na myśli zwłokę w podejmowaniu działań medycznych i udzielaniu pacjentowi pomocy oraz ewentualne nieprawidłowe decyzje medyczne podjęte podczas udzielania świadczeń, nieprawidłową organizację pracy personelu medycznego, a także naruszenie prawa do informacji związanych ze stanem zdrowia pacjenta i metodach leczenia. Po zapoznaniu się z opisem zdarzenia, jakie miało miejsce, uważam, że zachowanie personelu medycznego było szokujące i zabrakło tym ludziom empatii wobec pacjenta oraz podjęcia konkretnych decyzji o ewentualnych działaniach medycznych, które pozwoliłyby na przyszycie odciętych palców pacjenta - napisała p.o. Rzecznika Praw Pacjenta, Krystyna Barbara Kozłowska. Dodała, że zdecydowanie należy wyjaśnić, czy w sytuacji poszkodowanego nie doszło do naruszenia praw pacjenta.
Magdalena Kulok
Komentarz autorki
Rzecznik prasowy szpitala tłumaczy, że postępowanie, którego celem było wyjaśnienie opisywanej przez nas sprawy, jednoznacznie wykazało, że nie doszło do żadnych nieprawidłowości. Z drugiej strony rzecznik szpitala przyznaje, że palce trafiły jednak do pojemnika na odpady biologiczne. Czy to oznacza, że takie są procedury? Najpierw do śmieci, a później wysyłka do przyszycia? Wszystko to dalej nie wyjaśnia, czy gdyby nie interwencja rodziny poszkodowanego, nastąpiłaby „zmiana decyzji” co do dalszego postępowania względem pacjenta.
Do"lilirose"-tu masz człowieku całkowitą rację,należy wiedzieć do jakiego lekarza idziesz,i ile za tą wizytę Ci potrącono z Twoich nagromadzonych składek.
Wypadało by napisać imię i nazwisko lekarza,który wyrzucił palce do kosza.Ludzie mają prawo wiedzieć kogo unikać idąc do lekarza a nie rzeźnika.
~FurtianWacław (77.253. * .245) - najinteligentniejszy, najmądrzejszy, nad błyskotliwy, a co to znaczy "Już jest pozamiatane" ? lub "Zresztą nawet nie było co i kogo zamiatać. " ?
A w zaufaniu ci powiem: Ostatnie jest z Wilkowic, poprzednie z Rybnika a wcześniejsze z Katowic.
A w temacie: Jeśli uważasz że ktoś zamiata zgłoś sprawę do prokuratury. Oni też chcą się pośmiać.
Ponieważ należysz do kretynów z cenzusem (uprzywilejowanych) to ci odpowiem: Już jest pozamiatane.
Zresztą nawet nie było co i kogo zamiatać.
Dalej chcesz się wykłócać o moje IP?
no i zamiatanie pod dywan tego skandalu trwa w najlepsze.
jeszcze parę wpisów tych na garnuszku starostwa i szpitala a dowiemy się że biedny poszkodowany sam sobie wypieprzył palce do śmieci i nie chciał żeby ktokolwiek doszywał.
w d*pie mam jak działa NFZ, jak przepływają moje składki, interesuje mnie ta konkretna sytuacja i ten konkretny szpital. I tyle.
że zezem jest kretynem to już wszyscy wiedzą. a sprawa jest bardziej skomplikowana:
statystyczne społeczeństwo składa się z 80% frekwencji wyborczej (kretynów),
10% mądrych i uczciwych (którzy mają wszystko w d...e) i 10% niereformowalnych złodziei
z kim tu walczyć?.
Zgadzam się z Tobą bo masz całkowitą rację.
Piszesz,że musimy mieć kontrolę nad potrąconymi Nam składkami.Nie dość ze marnotrawiona jest nasza składka zdrowotna to na dodatek Nasze składki zamiast na naszą emeryturę wędrują w postaci deputatów i wcześniejszych emerytur dla tych,którzy na nie nie zarobili?
Jedna wielka patologia i oszukiwanie uczciwych ludzi.
Panowie,czy tu chodzi tylko o szpital w Wodzisławiu,czy problem dotyczy całego sektora lecznictwa.Przecież musimy zrozumieć,że to My z własnych składek i potrącanych podatków utrzymujemy ten "moloch",zwany NFZ,który nie służy pacjentowi,a przeciwnie,jest to system skutecznie drenujący Nasze portfele, w zamian dając niewiele lub nic.W tym chorym układzie jest więcej pracowników administracji,niż lekarzy,pielęgniarek czy salowych.Cały ten układ służy establishmentowi medycznemu(czyli garstce cwaniaków czerpiących z tego procederu niebotyczne profity),natomiast pacjent jest tylko niechcianym petentem.Musimy dążyć do tego,aby mieć kontrolę nad potrącanymi Nam składkami,bo inaczej,cała ta pisanina traci sens.
Przepraszamy za usterki i rozum ameby tego przymuła zezem.
no i pytanie:
czy ktoś słyszał już coś o stanowisku starostwa jako organu nadzorczego ?
no to powtarzam"
@ aus, a może gdyby 1. lekarz podjął natychmiastową decyzję o kontakcie z trzebnicą lub krakowem, przyszyto by wszystkie 3 palce ?
Ciekawe jaka będzie reakcje ościennych gmin które dodatkowo finansowały/finansują pracę szpitala. Czy są pewne że finansują w bezpieczeństwo i zdrowie swoich wyborców/mieszkańców ?
A może gminy, pod kątem prowadzonej restrukturyzacji, likwidacji rydułtów i zmian kadrowych, wystąpiłyby do NIK o przeprowadzenie kontroli w tym szpitalu !
bo na upolitycznione starostwo nie ma co liczyć. Co najwyżej następny bukiet kwiatów od serwotki dla dyrektor szpitala.
za głupi jesteś.
IP (83.238. * .194) pozostaje
jak chcesz pajacu mogę pisać przez tora albo chińskie proxy. mnie tam egal - a co chcę i tak napiszę.
ciekawa zbieżność IP., czyżby bezpośrednio zainteresowany zamieceniem pod dywan ?
~Ciekawy (83.238. * .194) 20.10.2017 19:51
~Antybeg (83.238. * .194) 20.10.2017 20:37
~zyzolmontechristo (83.238. * .194) 22.10.2017 18:55
~zyzol (83.238. * .194) 4 minuty temu
w takim wypadku nie odpuszczam.
jestem tylko niegroźnym debilem. nie zwracajcie na mnie uwagi.
czy ktoś słyszał już coś o stanowisku starostwa jako organu nadzorczego ?
Brawo dla poprzednika -cała prawda
@ aus, a może gdyby 1. lekarz podjął natychmiastową decyzję o kontakcie z trzebnicą lub krakowem, przyszyto by wszystkie 3 palce ?
Ciekawe jaka będzie reakcje ościennych gmin które dodatkowo finansowały/finansują pracę szpitala. Czy są pewne że finansują w bezpieczeństwo i zdrowie swoich wyborców/mieszkańców ?
A może gminy, pod kątem prowadzonej restrukturyzacji, likwidacji rydułtów i zmian kadrowych, wystąpiłyby do NIK o przeprowadzenie kontroli w tym szpitalu !
bo na upolitycznione starostwo nie ma co liczyć. Co najwyżej następny bukiet kwiatów od serwotki dla dyrektor szpitala.
ale są również w porządku lekarze, ten co dzwonił i załatwił miejsce pacjentowi w Krakowie działał jak należy. Niestety wcześniej ktoś ewidentnie zawalił sprawę i tutaj jest pole dla działania Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śląskim - dlaczego - dlatego, że wg rzecznika szpitala palce w koszu na śmieci to działanie zgodne z procedurami haha Tak tego szpitala nie zrestrukturyzują a bajki o tym, że wszystko było prawidłowo to mogą sobie wciskać gdzie indziej. Ludzie tego nie kupią, co innego gdyby taki rzecznik wyszedł i powiedział: "w stosunku do lekarza odpowiedzialnego za to że palce znalazły się w śmietniku wyciągniemy konsekwencje".... Niestety w szpitalach panuje zmowa milczenia jeśli chodzi o lekarzy- nikt nigdy nie popełnia błędu, wszystko zawsze jest ok....
@SameDoktoryNaNowinach (94.254. * .117) - ciekawe, że palce ze śmietnika jednak nadawały się (przynajmniej jeden) do przyszycia... Dlaczego chciano je wyrzucić?
No niestety,patologia w szpitalach trwa od lat(pijaństwo,łapownictwo,nadużywanie stanowiska itp.)Winne takiej sytuacji są wszystkie ekipy rządzące.Z powodu braku perspektyw rozwoju, lekarze i pielęgniarki z powołania służą swoją wiedzą i zaangażowaniem w krajach arabskich lub bogatych europejskich.Tu pozostały tylko plewy,czyli nieudacznicy,którzy gdzie indziej,co najwyżej znaleźliby zatrudnienie w przyszpitalnej spalarni.Mamy pretensje do roszczeń finansowych personelu medycznego,a przecież byle samorządowiec,bez wykształcenia kierunkowego,zarabia więcej niż lekarz czy wykwalifikowana pielęgniarka,na dodatek nie ponosi za swoje decyzje żadnych konsekwencji.No ale ten samorządowiec jest z klucza partyjnego,wierny jest mocodawcom,więc jest hołubiony,a lekarz z pielęgniarką służy przeciętnemu obywatelowi,dla władzy "plebsowi",więc jest mało istotny.Taki schemat jest powielany od lat,i dopóki sami nie będziemy mieć kontroli nad potrącanymi Nam składkami,sytuacja w lecznictwie będzie coraz gorsza.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
wskaż tępaku ~SameDoktoryNaNowinach (94.254. * .117), który komentarz dotyczy transplantologii ?
no chyba że jesteś na garnuszku piarowców starostwa i obecnej dyrekcji szpitala i masz za zadanie ośmieszać, mącić.
Najbardziej mnie rozbawiają komentarze ludzi którzy ledwo skończyli szkołę a teraz na forum nowin są ekspertami w dziedzinie transplantologii.
@zxc o czym tu mówić jeśli nie potrafią przyznać się do błędu i przeprosić. Ale jeśli szefosto tej dobrej zmiany w szpitalu tak chce go uzdrawiać a nie widzi tutaj patologii to podobnie jak reszta oczekuję reakcji Starostwa. Może w końcu dowiemy się kto tak wspaniale przyjmuje pacjentów na izbie że place lądują w śmieciach? Założę się że nikt u takiego "lekarza" nie chciałby się więcej leczyć. Może Rzecznik albo Dyrektor szpitala? Dla nich to pewnie wezwałby 2 helikoptery a zwykłych ludzi to ma w d..... Co na to Starostwo? Na szczęście za rok wybory i będę obserwował jak zareaguje na to rażące złamanie procedur i bzdury rzecznika. Jeśli reakcji nie będzie to niech pan Kamiński nie wrzuca mi więcej ulotek bo już na niego nie zagłosuję.
najgorsze nie jest nawet to co zrobił ten lekarz nr 1, bo wszędzie zdarzają się lenie czy nieudacznicy ale najgorszym jest to, że ci co mają niby oczyścić ten szpital, w palcach w śmietniku nie widzą nic złego!!! Wg dyrekcji i rzecznika wszystko ok... Jak Starostwo takich ludzi będzie trzymało wśród władz tego ZOZ to ja sukcesu żadnego nie wróżę.
brawo "expert"
Ja jestem ciekawy czy gdyby nieszczęście spotkało rzecznika szpitala, albo kogoś z dyrekcji i palce rzecznika szpitala lub kogoś z jego rodziny znalazły się w koszu na śmieci też rzecznik opowiadałby takie głupoty? Rodzina zaś i Redakcja powinny ujawnić czym prędzej nazwiska tych lekarzy, żeby wiedzieć komu można w ZOZ zaufać, a kogo o ile się da omijać z daleka i obserwować!
@Inter rolą wszelkiej maści "rzeczników" jest gadanie głupot nawet do kwadratu, byle tylko bronić tego dla kogo się pracuje. Pytanie tylko czy nie przegiął mówiąc że wszystko ok kiedy palce lądują w śmietniku? W mojej ocenie przegiął i to bardzo. Druga sprawa czy zadłużony tak bardzo ZOZ powinien mieć rzecznika prasowego podobnie jak tylu dyrektorów. Restrukturyzacja powinna zacząć się od pozbycia się takich lekarzy ķtórzy działają tak że palce zamiast próbować ratować lądują w śmietniku! Jak widać bez interwencji Starosty się nie obejdzie bo szpital nie ma sobie nic do zarzucenia, zamiast ze skutkiem natychmiastowym wyrzucić z ZOZ odpowiedzialnego za te palce w śmietniku!
I jeszcze pytanie ile zarabia Graboń za gadanie głupot o tym, że pomoc była udzielana prawidłowo. Oszczedności tego ZOZ to mniejsza administracja i w końcu pozbycie się tych którzy pracują jak ten lekarz nr 1 i biorą nie małe pieniądze. Najgorsze jest to że Graboń zamiast skrytykować lekarza to nie widzi w tym nic złego. On i lekarz powinni zostać zwolnieni przez Starostwo. Z naszych pieniędzy takich nieudaczników w zadłużonym ZOZ nie trzeba.
Tutaj nie chodzi czy to Wodzisław czy inne miasto ale o podejscie lekarza do swoich obowiazków. Oni nie zarabiają mało i jeśli jest taki przypadek to stosuje sie nowoczesne metody, a tu było podejście jak za komuny. Oczekuję że w końcu Starostwo zadziała i z tym lekarzem rozwiąże umowę. Wina jest oczywista. Tak być nie może.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Uwaga! Jesli szpital nie zwolni tego partacza to oznacza, że tylko gnębi personel ale partaczy i zakał nie usuwa. Zgadzam się, że ten lekarz nr 1 jest do zwolnienia. Niestety ale trzeba zacząć od personelu żeby takich sytuacji nie było!
dawać nazwiska tych lekarzy, a na marginesie tak to jest jak starosta pozbywa się najlepszego lekarza chirurga w okregu
Może tak w końcu zaczną ujawniać nazwiska tych lekarzy?! Pierwszy który zdecydował o śmietniku wraz z obsługą powinien zostać dyscyplinarnie zwolniony z pracy. Drugi lekarz powinien dostać od Starosty Serwotki i Kamińskiego pochwałę - jeśli ci starości mają jaja. Koniec kropka bez dyskucji. Partactwa i nieróbstwa najwyższy czas koniec w tym szpitalu.
W polsce sa chyba tylko 2 helikoptery medyczne ktore lataja po zmroku. Chyba w warszawie i krakowie. Mozliwe ze ten z krakowa akurat gdzies polecial. najwazniejsze sa kciuk i palec wskazujacy wiec z zasady tylko je sie przyszywa. Bardzo zadko przyszywane sa pozostale palce. Pozatym w ciagu doby jest tylko jeden osrodek w polsce z ostrym dyzurem replantacyjnym wiec raczej nie podejmuje sie replantacji pozostalych palcow poniewaz komus innemu nie mozna wtedy pomoc. Zreszta po ranach szarpanych palce najczesciej sa tak zniszczone ze nie nadaja sie do replantacji. Komentujecie a wogole nie macie zielonego pojecia jak to wszystko wyglada
ćwoku ~Antybeg (83.238. * .194), to zdanie mówi o lekarzu czy ofierze wypadku ?
"Widocznie skoro dał sobie trzy uciąć to się liczył że dwa mu muszą wystarczyć. A może pijany był? "
ćwoku ~Antybeg (83.238. * .194), nic nie pisałem o trzeźwości personelu medycznego.
I dlatego ćwoku powołano zespół który wykazał że lekarz pijany nie był. Siostra oddziałowa też była trzeźwa.
ku**icy można dostać czytając ~Ciekawy (83.238. * .194) .
a może: był trzeźwy, wypadek był w pracy, wypadek przez niego niezawiniony, może jednak nie chciał odcinać sobie palców ?
a może to wszystko wynika z powodu "dobrej zmiany" przeprowadzanej w szpitalu przez władze starostwa i powołanej dyrektor z jej planem naprawczym ?
może personel poczuł powiew władzy czyli olewanie obywateli/pacjentów tak jak wszystkie rządowi podległe służby? no tak, ale jak się słyszy złodziejaszka piętę o strajkujących lekarzach że "jak uczciwie strajkują to trochę schudną", to co się dziwić że zajdzie się dupek który podejmie decyzję czy ratować życie/zdrowie pacjenta, czy nie.
Lekarz z izby mógł być chwilowo zajęty, śmigłowiec mógł nie wystartować z powodu warunków atmosferycznych, mogło nie być akurat specj. od mikrochirurgii ręki, mógł się nie dodzwonić, karetki mogły być w terenie itd.
Opatrzyli i już. To gdzie mieli te palce włożyć? Do lodówki?
Widocznie skoro dał sobie trzy uciąć to się liczył że dwa mu muszą wystarczyć. A może pijany był?