Wodzisław: biletomat na dworcu kolejowym już działa
W poczekalni na dworcu kolejowym w Wodzisławiu Śląskim pojawił się biletomat. Właśnie go montują - poinformował na swoim facebookowym profilu prezydent Mieczysław Kieca. Biletomat jest już w pełni dostępny dla podróżnych.
Pracownicy Kolei Śląskich zakończyli już montaż biletomatu. Urządzenie znajduje się w poczekalni na dworcu kolejowym. - Obsługa biletomatu jest prosta, przejrzysta i intuicyjna - podkreśla Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.
Urządzenie wyświetla komunikaty w języku polskim i angielskim.
Biletomat został przystosowany do płatności kartą. Nie można płacić gotówką. Co ważne, za pośrednictwem biletomatu można kupić wyłącznie bilety jednorazowe (nie okresowe).
Jeśli chodzi o taryfy, to z punktu widzenia mieszkańców Wodzisławia Śląskiego zainteresowanie ofertą będzie dotyczyło wyłącznie biletów Kolei Ślaskich. Urządzenie oferuje też jednak sprzedaż biletów z tzw. pomarańczowej taryfy - czyli biletów MZK Tychy.
Miasto nie kryje zadowolenia z pojawienia się biletomatu. - Wielokrotnie zwracaliśmy się z prośbą o montaż urządzenia - podkreśla rzecznik Urzędu Miasta w Wodzisławiu, Anna Szweda-Piguła.
fot. Facebook/Mieczysław Kieca
@mhl999 Biletomat i kasy mają być na dworcu i koniec.
@mhl999 tyle tylko że Twój pomysł z instalowaniem biletomatu akurat w muzeum jest tak śmieszny że mam nadzieję że nie wpadniesz kiedyś na pomysł aby zostać następcą Kiecy.
Budynek dworca jest w na tyle dobrym stanie, że spokojnie można tam tą kasę umieścić. Biletomat w blaszaku działa, w sobotę sprawdzałem ;)
Panie mhl, często jeżdzę pociagiem i NIE WYOBRAŻAM SOBIE biec po bilety na drugi koniec miasta. A co, jak będę je chciałą kupić wieczorem, albo w sobotę?
Zastanawia mnie kiedy wodzisławianie zaczną wymagać od Prezydenta i zaprzestaną zadowalać się głodnymi kawałkami jak powyżej. Kasa biletowa spokojnie może funkcjonować w centrum informacji turystycznej (w muzeum miejskim). Dla miasta koszt zerowy, wszak za etat i tak już płacą, a dla mieszkańców możliwość zakupu biletu. Rzecz jasna powinna to być kasa z opcją zakupu biletów międzynarodowych. Umysł Kiecy najpewniej jednak tego nie ogarnia, skoro dotąd tak proste rozwiązanie nie weszło w życie.