Biedronka z Azji wciska się do domów. Lepiej się jej pozbyć
Pcha się do domów, zostawia żółte plamy. I gryzie, przez co jest niebezpieczna dla zdrowia. Podobny do naszej rodzimej biedronki chrabąszcz, zwany arlekinem jesienią sprawia najwięcej problemów.
Lubi owoce
Przybysz z Azji różni się dość mocno od naszej rodzimej biedronki siedmiokropki (przede wszystkim wyróżnia ją kolor - od żółtego przez odcienie pomarańczu i czerwieni po czarny). I niestety wkrótce może całkowicie ją wyprzeć. Zwykle po wkroczeniu na nowe tereny bardzo szybko staje się tam jedną z najliczniejszych biedronek. Dzieje się to kosztem gatunków miejscowych. Dlaczego? Według naukowców Harmonia żywi się nie tylko mszycami. W przypadku braku mszyc zadowala się innymi stawonogami, np. czerwcami, przędziorkami, koliszkami, jajami i larwami motyli czy chrząszczy (w tym innych biedronek), jak również pokarmem roślinnym, takim jak pyłek kwiatowy, nektar, dojrzałe owoce. Upodobanie do tych ostatnich sprawia, że bywa ona utrapieniem sadowników. Zdarza się, że jesienią chmary chrząszczy przylatują do sadów i urządzają sobie owocową ucztę.
Zachować ostrożność
Największa uciążliwość tego chrząszcza dla nas wynika z jej zwyczaju zimowania w budynkach, gdzie tworzy duże, liczące czasem wiele tysięcy osobników, skupiska zimowe. W swoim naturalnym środowisku zimuje w górskich jaskiniach i skalnych wyłomach. Naukowcy przypuszczają, że w Europie traktuje domy jako góry, a otwarte okna, jako szczeliny jaskiń. Zimujące w mieszkaniach chrząszcze już przez samą swą liczbę mogą być dla domowników uciążliwe. Co więcej, zdarzają się przypadki ukąszeń ludzi oraz uczuleń. Biedronka azjatycka może ukąsić człowieka, pozostawiając mały ślad po ugryzieniu. Wywołuje też uczulenia u wrażliwych osób. - Przyjmuje się, że około 10% osób jest uczulonych na jej alergeny Hara 1 i Hara 2, które w znacznych ilościach znajdują się na powierzchni ciała i we krwi. Wydzieliny biedronek po zaschnięciu i rozdrobnieniu są też wdychane przez ludzi. Typowe objawy uczulenia na alergeny biedronki azjatyckiej obejmują alergiczne zapalenie spojówek, astmę, pokrzywkę i obrzęk ciała. Należy więc zachować ostrożność i nie dotykać tych biedronek gołą ręką, a następnie oczu i warg – tłumaczy prof. dr hab. Stanisław Ignatowicz z Katedry Entomologii Stosowanej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
Ponadto podrażniona biedronka azjatycka (nasza rodzima również) wydziela żółtą, która trwale plami ściany, ubrania, sprzęty domowe. Dlatego, jeśli biedronki przedostaną się do pomieszczeń, należy je usunąć. Najlepiej za pomocą odkurzacza. Zabieg ten jest ważny i dotyczy też martwych osobników, które należy zebrać szczególnie dokładnie. Nieusunięte martwe biedronki zjadane są przez larwy i wtedy tych szkodników jest wtedy więcej w domu.
Artur Marcisz
Panie Szatan, w samo sedno ;)
To jest tak jak z emigrantami