Palili w piecach ramy okienne i płyty pilśniowe. Bo nie wiedzieli, że nie wolno
W dzielnicy Paruszowiec-Piaski i Orzepowice palili odpadami.
Funkcjonariusze straży miejskiej przyłapali trzy kolejne osoby na spalaniu odpadów. Pierwsza interwencja została przeprowadzona w dzielnicy Orzepowice, gdzie na terenie jednej z nieruchomości 32-letni mężczyzna spalał worki po cemencie. Sprawca przyznał, że spalił ok. 40 worków, gdyż nie wiedział, że nie wolno tego robić.
Kolejne dwa przypadki spalania odpadów miały miejsce w dzielnicy Paruszowiec-Piaski, gdzie w budynku wielorodzinnym mieszkańcy spalali ramy okienne i płyty pilśniowe. Dzielnicowi wylegitymowali dwóch mieszkańców, którzy twierdzili, że w swoich mieszkaniach spalają ramy okienne, gdyż nie wiedzieli, że jest to zabronione.
Na każdą z osób, która termicznie przekształcała odpady, funkcjonariusze nałożyli mandat w wysokości 500 zł.
Karanie w takich sytuacjach może spowodować, że ludzie zrozumieją, że walka z czystym powietrzem rozpoczyna się właśnie od ich nawyków i więcej nie będą spalać przedmiotów przytoczonych w artykule. Jednak samo karanie nie wystarczy, ponieważ niezbędna jest edukacja w temacie powstawania smogu i tego jak Nasze nawyki wpływają na zanieczyszczenie powietrza.
Marcin,
Doradca online Instytutu Ochrony Środowiska
https://srodowiskozyciem.pl/
Dalej głosujcie na PiS będzie taniej
Ja bym mu zostawił te 500 zł i zrobił konfiskatę pieca czyli narzędzia zbrodni.
Rybnik pod tym względem to ewenement.
Popieram poprzednika.
500 zł to jakaś kpina
5000 zł minimum powinno być za trucie ludzi!!!
A za rycydywę bezwarunkowy nakaz podłączenia się do sieci ciepłowniczej.