Mamy już dość wypadków na Ogrodowej. Raciborscy radni naciskają na prezydenta
Na Ogrodowej, pod dawnym Domem Partii, kierowcy wstrzymują oddech gdy dojeżdżają do krzyżówki. Było tu już tak wiele wypadków i stłuczek, że jakaś zmiana jest konieczna.
Rzadko zdarza się by dwóch radnych, bez wzajemnej konsultacji, poruszyło ten sam problem jednocześnie. Marcin Fica – szef komisji gospodarki i Wiesław Szczygielski – szef komisji rewizyjnej napisali dwie interpelacje do prezydenta dotyczące jednej sprawy. To członkowie koalicji rządzącej miastem, mają posłuch u włodarza Raciborza. Jednak co do przyszłości skrzyżowania na Ogrodowej jak dotąd trudno było im się przebić. Fica wraca do tematu regularnie, bo bliska mu osoba doświadczyła skutków wypadku na feralnym skrzyżowaniu. Szczygielski o rajdach Ogrodową mówi od lat i szuka sposobu na piratów drogowych, zwłaszcza miłośników szybkiej, nocnej jazdy motocyklem.
Najlepiej by na skrzyżowaniu powstało podwyższenie znane z ulicy Warszawskiej, gdzie na skrzyżowaniu z ul. Matejki, nieopodal Medyka, rozwiązano problem wysokiej wypadkowości w tamtym rejonie. Wcześniej pędzące samochody wypadały tam z trasy zaliczając nawet dachowanie. Kierowców kusiła długa prosta w jedną i drugą stronę. Na Ogrodowej jest podobnie, jadący lubią się rozpędzić. Do najgorszych w skutkach wypadków dochodzi tu w okresie jesienno-zimowym gdy robi się ślisko, a ciemność ogranicza widoczność.
Stoimy z radnym Szczygielskim obok skrzyżowania. Jest tu przedszkole. Rodzice wyprowadzają dzieci z placówki, robi się tłoczno i na chodniku i na drodze, bo to już godziny szczytu. Kierowca volvo chce włączyć się do ruchu. – Widać jak go rwie do przodu. Chce się zmieścić między wozami, co jadą drogą z pierwszeństwem. Tak właśnie dochodzi tu do stłuczek – mówi nam radny miejski. Wie, że zbudowanie podwyższenia na Ogrodowej to kosztowna inwestycja więc proponuje rozwiązania, które mają przemówić kierowcom do rozsądku. Ułożenie na ulicy pasów hamujących. Lekkie trzęsienie ziemi w pojeździe powinno wzbudzić czujność kierującego. – Może jeszcze wymalowanie wyraźnego „stopu” na jezdni – zastanawia się szef komisji rewizyjnej. Marcin Fica, który także interpeluje w sprawie skrzyżowania od dawna postuluje radykalne rozwiązanie problemu. Dla niego tylko kopia szykany drogowej z Warszawskiej ukróci zagrożenie na Ogrodowej. Do tego potrzeba jednak decyzji finansowej. W projekcie budżetu miasta na 2018 rok nie wpisano dotąd takiego wydatku. Odpowiedź prezydenta na interpelacje radnych jest w drodze. Po części decyzja w tej sprawie także należy do nich i mogą to zrobić na sesji budżetowej w grudniu.
(ma.w)
Ludzie
Radny Miasta Racibórz
Strażak PSP Racibórz, były radny Gminy Racibórz