Wpierw zniknął Arka Bożek, teraz wycięto drzewa. Skwer na Opawskiej przestał istnieć.
- To oburzające - tak Czytelniczka określiła wycinkę drzew i jej efekty na placu przy supermarkecie Leclerk, przy ul. Opawskiej. Poprosiła nowiny.pl o sprawdzenie czy ogołocenie skweru przy dawnym placu z pomnikiem Arki Bożka było działaniem legalnym.
Teren ten należy od kilku lat do raciborskiego przedsiębiorcy, który może tam postawić obiekt handlowy lub usługowy. Wycinkę drzew zgłosił w magistracie. Urząd dokonał sprawdzenia drzewostanu i przychylił się do wniosku przedsiębiorcy. - Po przeprowadzonej procedurze została wydana decyzja zezwalająca na wycięcie tamtejszych drzew - poinformował nas Leszek Iwulski rzecznik prasowy raciborskiego urzędu. W zamian za wycinkę przedsiębiorca musi dokonać nowych nasadzeń drzew w rejonie szpitala rejonowego.
Nasadzenia nowych będzie daaaaleeekooo od centrum zabetonowanego Raciborza ! To jest PARODIA i KPINY z nas, mieszkańców ! Teraz tylko dzieciom opowiada się historie o DAWNYM ZIELONYM Raciborzu . Zdechniemy w tym betonowym mieście od smogu i zmroku ... a wszystko z przyzwoleniem rajców ;[
My się cofamy w tym Raciborzu.A jak na razie zamiast 800 drzew na 800 lecie miasta to mamy chyba w tym roku wyciętych dużą część z tej liczby.Dlaczego urząd zezwala na wycinanie zdrowych drzew ? Czy skwer nie Mógł zostać ? Mało tam wybetonowanego placu aby jeszcze niszczyć kolejny skwer w mieście?