Marsz w Wodzisławiu. "Nie" dla przemocy, "tak" dla partnerstwa

Z końcem listopada w powiecie wodzisławskim rozpoczęła się kampania "Białej wstążki", która miała na celu zwrócenie uwagi na problem przemocy. Zwłaszcza przemocy wobec kobiet. We wtorek (12 grudnia) kampanię zakończył przemarsz pod hasłem "Po moc". Uczestnicy przeszli ulicami Wodzisławia. Niektórzy nieśli białe róże. - Celem przemarszu było zwrócenie uwagi na problem przemocy, dyskryminacji oraz różnych form poniżania drugiej osoby. Chcieliśmy w ten sposób wyjść na zewnątrz z ideą przeciwdziałania przemocy - podkreślała Celina Uherek-Biernat, dyrektor Powiatowego Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie w Wodzisławiu.

Symbolem sprzeciwu wobec przemocy stała się wpięta w klapy ubrań biała wstążka. Tego dnia szczególnie mówiono o przemocy w stosunku do kobiet. - Statystyki pokazują, że ponad 95 proc. ofiar przemocy w rodzinie to kobiety. Chcemy je zachęcać i przekonywać, by sprzeciwiały się przemocy  - dodała Celina Uherek-Biernat.

Partnerstwo w związku

Kampania miała też na celu zmierzenie się z ciągle obecnymi przekonaniami typu "kobieta do garów, do dzieci i do sprzątania". - Niestety taki sposób postrzegania kobiety ciągle istnieje. Że to mężczyzna ma prawo wyznaczać normy i zasady. Na przykład dlatego, że przynosi do domu pieniądze. My przekonujemy, by rodziny stawiały na partnerstwo. Na relację, w której nie ma osób ważniejszych, bo wszyscy są ważni, chociaż różni - dodała dyrektor ośrodka wsparcia dla ofiar przemocy.

Ważne daty

Symboliczne zakończenie kampani "Białej wstążki" odbyło się w auli SP nr 1, gdzie zaplanowano konferencję tematyczną. - Każda przemoc zasługuje na sprzeciw - mówił Janina Chlebik-Turek, członek zarządu powiatu wodzisławskiego. Przypomniała też, kampania "Białej wstążki" nieprzypadkowo odbywa się w tym czasie. Są to tak zwane dni sprzeciwu wobec przemocy, które łączą kilka ważnych dat. 25 listopada obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy wobec Kobiet. To 25 listopada 1960 r. w rządzonej po dyktatorsku Dominikanie zamordowano trzy siostry Mirabal, działaczki na rzecz praw człowieka. Z kolei 6 grudnia upamiętnia wydarzenia z 1989 r., kiedy w budynku politechniki w Montrealu mężczyzna zastrzelił 14 kobiet i ranił 13 innych osób. Oświadczył, że zrobił to, bo jego zdaniem kobiety nie powinny kończyć studiów technicznych. Z kolei 10 grudnia to Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka - to podkreślenie, że przemoc wobec kobiet jest łamaniem podstawowych praw człowieka.