Fabryka dziur i dziurek
Pewnego dnia Pan Kleks zabrał swoich uczniów do najciekawszej fabryki na świecie. Była to fabryka dziur i dziurek.
Przejeżdżając ulicą okalającą plac Bohaterów Westerplatte w Raciborzu trudno nie dojść do przekonania, że spora część produkcji wspomnianej fabryki musiała trafić właśnie w to miejsce. Każda z tamtejszych dziur to swego rodzaju arcydzieło o nieregularnym kształcie i zmiennej głębokości.
Do śmiechu nie jest mieszkańcom pobliskich kamienic oraz klientom przychodni dentystycznej. – Ta droga to jest tragedia. Dziura na dziurze, co chwilę trzeba naprawiać zawieszenie. Niech ktoś coś w końcu z tym zrobi – mówi pani Barbara Piekarska, mieszkanka kamienicy przy pl. Bohaterów Westerplatte, która zwróciła nam uwagę na problem uszkodzonej drogi.
(żet)