Nie trzeba, ale trzeba. Co dalej z ulicami, którym patronuje Rogozin?
Nie wiadomo co dalej z ulicą Rogozina w Syryni i Radlinie. IPN stwierdził, że nie trzeba zmieniać nazwy, ale wojewoda nalega na zmianę i... chce prosić IPN o opinię. O co w tym wszystkim chodzi?
Ponad rok temu weszła w życie ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. Jest to tzw. ustawa dekomunizacyjna. Do 2 września samorządy miały czas na to, by wprowadzić zmiany nazw ulic. W określeniu, czy nazwa danej ulicy propaguje komunizm czy nie, samorządom pomagał Instytut Pamięci Narodowej.
Wątpliwości dotyczyły trzech nazw
W przypadku gminy Lubomia pod lupę trafiły trzy nazwy ulic: Marcelego Nowotki w Syryni, Marii Fornalskiej w Lubomi (ale nie Małgorzaty) i mjr Piotra Iwanowicza Rogozina w Syryni. - Zgodnie z procedurą zwróciliśmy się do IPN z prośbą o opinię - mówi wójt Lubomi, Czesław Burek.
Brak materiałów
Opinia IPN była taka, że w ramach ustawy dekomunizacyjnej należy zmienić tylko ulicę Marcelego Nowotki. Tak też się stało. Mieszkańcy zasugerowali, by była to ulica dr Anny Wróbel. Fornalską zostawiono w spokoju, bo to nie komunistka Małgorzata, tylko Maria, więc inna osoba. W przypadku ulicy upamiętniającej mjr Piotra Iwanowicza Rogozina IPN miał jednak pewien problem. Instytucja stwierdziła, że sytuacja jest skomplikowana, bo „nie dysponujemy materiałem źródłowym umożliwiającym rzetelne stworzenie jego biogramu. Nie udało się stwierdzić, by mjr Rogozin brał osobiście udział w zbrodniczej działalności czerwonoarmistów skierowanej przeciwko ludności cywilnej”. IPN orzekł, że gmina może więc zmienić nazwę ulicy, ale nie ma takiego obowiązku. W piśmie do władz Lubomi IPN napisał też, że Rogozin „niczym nie zasłużył się dla Radlina”. Tak, to nie pomyłka, dla Radlina.
Gmina Lubomia postanowiła więc, że do zmiany nazwy nie dojdzie. Władze miejscowości stwierdziły, że skoro dowodów brak, to nie można opierać się na domniemaniach czy wątpliwościach.
Ludzie
Wójt Gminy Lubomia
czy to na tej ulicy w Syryni zginąl Rogozin?
Widać niektórzy chcą być bardziej papiescy od Papieża i już nie wiedzą jak wejść w d... bożkom z Nowogrodzkiej
Usłużny wojewoda zmieni, tak jak zmienił w Katowicach. Z dzieciństwa pamiętam bajkę " O dwóch takich co ukradli księżyc" Już wtedy mieli mało.