Eko-Okna szkolą nowych pracowników
Rekrutacja kończy się sukcesem: po pozytywnej rozmowie kwalifikacyjnej pracownik zostaje zatrudniony. Pełen chęci rozpoczyna pracę. Co zrobić, by początkowy zapał w obliczu codziennych obowiązków przekuć w sukces? Jak poradzić sobie ze sprawnym wdrażaniem się w obowiązki służbowe i realizacją zadań? - to dylematy, przed którymi staje wielu nowo zatrudnianych pracowników. Pomysł na to ma firma EKO-OKNA, gdzie to pracodawca dba o to, by proces adaptacji przebiegał sprawnie i efektywnie dla nowo przyjętych osób, z korzyścią dla całego przedsiębiorstwa.
Firma EKO-OKNA S.A. z Kornic jest czołowym producentem stolarki okiennej i drzwiowej w Europie. Pracuje tu ponad 3,6 tys. osób. O dynamice zatrudnienia, a tym samym rozwoju świadczy fakt, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy w firmie powstało ponad 1 tys. nowych miejsc pracy. Pozyskanie takiej liczby pracowników na różne stanowiska, nie jest łatwe.
- Mamy świadomość tego, że ważne jest nie tylko pozyskanie osób chętnych do pracy, ale także utrzymanie tych ludzi i przekształcenie ich w wykwalifikowanych pracowników. To cały proces, który ma decydujący wpływ na efektywne funkcjonowanie firmy. Dlatego wprowadziliśmy w EKO-OKNACH funkcję trenera dla każdego z nowo zatrudnionych pracowników produkcyjnych, którego rolą jest wprowadzenie w obowiązki służbowe oraz integracja z załogą. Dzięki temu chcemy budować świadomość naszych pracowników względem przedsiębiorstwa i jego funkcjonowania – mówi Sebastian Przewosnik, Dyrektor ds. Produkcji w EKO-OKNA S.A.
Jak to wygląda w praktyce? Trenerem jest doświadczony pracownik, przydzielany nowo zatrudnionej osobie. Pod jego okiem rekrut przechodzi praktyczne szkolenia przygotowujące i wprowadzające do pracy na danym stanowisku, m.in. obsługi maszyn. Trenera wspiera brygadzista, kierownik zmiany lub technolog. - W momencie, kiedy szkoleniowiec uzna, że wiedza i umiejętności pracownika są dostatecznie dobre by mógł samodzielnie pracować, przeprowadzany jest egzamin przez kierownika zmiany. Natomiast jeżeli, w trakcie trwania całego procesu, okaże się, że pracownik nie radzi sobie na danym stanowisku, automatycznie przenoszony jest na inne. Co miesiąc, zorganizowane zostaną także specjalne spotkania z trenerami. Celem rozmów będzie wymiana spostrzeżeń, uwag oraz rozwiązanie wszelkich problemów związanych z komunikacją między szkoleniowcem a zatrudnionym - tłumaczy Sebastian Przewosnik.
Gdy nowy pracownik pomyślnie przejdzie wewnętrzny egzamin, czyli zostanie odpowiednio wyszkolony, jego trener otrzyma za to specjalną premię. - Trener poświęca takiej osobie swój czas, dzieli się fachową wiedzą, ale także pomaga w integracji z resztą załogi. Z jego strony to również wymaga odpowiedniego podejścia i umiejętności. Korzyść z tego mają więc wszystkie strony, także firma, która pozyskuje kolejnego wykwalifikowanego pracownika – dodaje S. Przewosnik.
Proces szkolenia przez cały czas jego trwania monitorowany będzie przez Dział Kadr, który dysponować będzie wszelkimi danymi dotyczącymi zarówno pracownika, jak i szkoleniowca.
Warto przy tym wspomnieć, że wkrótce każdy pracownik produkcyjny posiądzie wiedzę nie tylko z związaną z obsługą konkretnej maszyny, ale także nauczy się sposobów jej konserwacji. - Równie ważną rzeczą co prawidłowa obsługa maszyn jest także wiedza, jak ona funkcjonuje. W ten sposób chcemy uniknąć zbędnych przestojów spowodowanych np. awariami, koniecznością oczekiwania na obsługę techniczną. Poprawienie jednego trybiku ma wpływ na działanie całej maszyny, a w tym przypadku pracy całego przedsiębiorstwa. Także w ten sposób chcemy budować świadomość naszych nowych pracowników odnośnie firmy i jej celów – powiedział S. Przewosnik. Obecnie opracowywane są przez technologów specjalne instrukcje, dzięki którym każda zatrudniona osoba oraz Ci, którzy już pracują, będą posiadać kompleksową wiedzę dotyczącą ich działań i obowiązków.