Racibórz w smogu. Pieniądze poszły z dymem
Czujników wskazujących poziom smogu w Raciborzu mamy już kilkanaście. Niestety pomiary mają nieoficjalny charakter. Bez profesjonalnej stacji pomiarowej nie mamy co liczyć na finansową pomoc państwa w walce ze smogiem. Tymczasem rząd chce ją przyznać 33 miastom.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała raport o 50. europejskich miastach najbardziej zanieczyszczonych smogiem. 33. z nich są z Polski. W pierwszej piątce znalazły się Rybnik i Wodzisław Śląski. Rząd zamierza uruchomić programy pomocowe dla tych miast. – Część środków budżetowych na pewno będzie przesunięta na walkę ze smogiem w tych miastach – zapowiedział nowy premier Mateusz Morawiecki. Pod uwagę brane będą te ośrodki miejskie, które prowadzą profesjonalny pomiar zanieczyszczenia powietrza (poprzez stacje włączone do systemu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska – WIOŚ)
Prosili bez skutku
– Traktuję to jako stratę – oceniła informację o braku Raciborza na „liście 33.” radna Anna Szukalska. Nasi sąsiedzi otrzymają wsparcie finansowe na walkę ze smogiem, u nas trzeba ratować się pieniędzmi podatników. Podobnie rozczarowany czuje się radny Leszek Szczasny. On i jego klub „Nasze Miasto” apelowali do prezydenta o sprowadzenie do Raciborza stacji WIOŚ. – Mówił mi wtedy, że Racibórz nie potrzebuje „termometra”, bo wiadomo, że u nas jest źle. Wiedza jest wiedzą, ale szansa na gotówkę nam przepadła – ocenił L. Szczasny. Ostatnio z jego strony wyszedł kolejny apel do włodarza. Aby podjął starania o znalezienie się Raciborza na liście miast z rządowym dofinansowaniem na walkę ze smogiem. – Poziom zanieczyszczenia powietrza jest u nas identyczny jak w Wodzisławiu Śląskim i Rybniku. W dodatku nasze miasto znajduje się w niecce. Choć to położenie urokliwe, to jednak mało funkcjonalne pod względem zagrożenia smogowego – uznał radny opozycji.
To niesprawiedliwe!
Gdy na ostatniej sesji prezydent Raciborza słuchał radnych Szukalskiej i Szczasnego, stwierdził z przekąsem, że się trochę cieszy, że Racibórz nie znalazł się na słynnej liście miast ze smogiem. Przyznał jednak, że to szkoda, że u nas nie prowadzi się profesjonalnych pomiarów. Na pocieszenie pozostaje fakt, że pomiary z regionu i tak uśrednia się dla Raciborza. Zdaniem Lenka złą polityką jest wybieranie przez rząd określonych miast i obiecywanie im pieniędzy. – Problem smogu nie zna granic. Cały Śląsk powinien być traktowany w jednakowy sposób. Jeśli jest możliwość dofinansowania działań miast w zakresie zwalczania niskiej emisji to powinno to być sprawiedliwe – ocenił M. Lenk. Dodał, że obecne działanie jest krzywdzące dla Raciborza.
Setki palenisk
W magistracie bronią się, że już od 1998 roku prowadzą politykę ograniczania niskiej emisji w Raciborzu. – Ostatnio coraz badziej intensywnie. W 2017 roku dofinansowaliśmy wymianę na ekologiczne 300 palenisk – przytoczył dane prezydent. Wskazał również na sfinansowanie instalacji sieci czujników wykonanych w PWSZ, które już działają (dane o zanieczyszczeniu są pod adresem: telemetria.tech/pk/). – Co prawda słyszę, że za często świecą się w internecie na zielono (tzn., że smogu nie ma) ale widocznie są to efekty naszych wieloletnich działań. Co roku wymieniając paleniska ograniczamy skutki niskiej emisji. Nasi sąsiedzi dopiero niedawno zaczęli działania, które u nas realizowane są już przez dwie dekady – podkreślał Lenk.
Ludzie
Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.
Były Prezes Rady Ministrów
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Zastępca Prezydenta Wodzisławia
No i podziękowania dla Pań radnych :) .Przepraszam za pominięcie w poprzednim wpisie drogie Panie :)
Pan prezydent który to poparł i radni głosujący za na ostatniej sesji są SUPER goście.Dziekuję Panowie .Oby tak dalej to mamy wreszcie szansę na czyste powietrze .
Popieram i zgadzam się , że prezydent Lenk bardzo ładnie kończy tą kadencję pod względem rozwiązania problemu smogu.Tu trzeba było naprawdę dużej mądrości żeby doprowadzić sprawę czystego powietrza do tak dobrych rozwiązań jakie zapadły na ostatniej sesji rady miasta. No i pochwała dla wszystkich radnych współautorów tego sukcesu.
Teraz pokazał że jest super że w końcu odeszliśmy od wspierania ogrzewania weglowego i tego całego brudu.Czekam ma dalsze tego typu działania na rzecz czystego powietrza bez kompromisów dla kopciuchów.
Czyli znów się prezydent spóźnił?
już pisałem do nowin o naruszeniu ale nie reagują
@ala12343 -jesteś cyniczną hieną chcesz zarobić na nieszczęściu innych . Podłość ludzka nie zna granic !
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Budowanie u nas na śląsku orlików,parków,siłowni zewnętrznych zakrawa na ironię,to są naprawdę jakieś jaja!!!
Tak PiSbanda walczy ze smogiem.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1728282,1,200-mln-na-czyste-powietrze-26-mld-na-strzelnice-tak-pis-walczy-ze-smogiem.read
Pan Prezydent się cieszy że czujnik na Batorego pokazuje ze można wyjść na zewnątrz podczas gdy u sąsiadów jest smog.To samo dotyczy czujników z PWSZ.. Z przykrością musze stwierdzić że ten czujnik jest najprawdopodobniej zepsuty od samego początku (źle skalibrowany l.t.p ) albo to poprostu jest nic nie warte urządzenie. Gdyż średnio zniżka on pomiary w stosunku do czujnika sąsiadującego z ul.Zborowej o kilkadziesiąt procent a w przypadku pyłu PM2,5 średnio zaniża pomiar o ok 100% w stosunku do czujnika ze Zborowej Więc zadowolenie Prezydenta że mamy już pozytywne skutki walki z niską emisją jest twierdzeniem raczej przedwczesnym opartym na czujniku który prawie na pewno nie pokazuje wiarygodnych wyników pomiarów. Mam nadzieje że Raciborski Alarm Smogowy w niedługim czasie zweryfikuje certyfikowanym miernikiem czujniki na BATOREGO oraz z PWSZ i będziemy mieli chwilę prawdy kto ma rację i czy prezydent słusznie się cieszy że mamy czystsze powietrze niż sąsiedzi oraz co będzie w przypadku potwierdzenia się że pomiary są zaniżone błędne i wprowadzały w błąd mieszkańców miasta.Wtedy wówczas może władze zrozumieją potrzebę posiadania profesionalnej certyfikowanej stacji monitoringu jakości powietrza w Raciborzu. Oby zrozumiały swój błąd - lepiej późno niż wcale.