Chłopiec z zapałkami, czyli pogrom raciborskich Żydów
W sobotę pod ścianą wyburzonej kamienicy – u krańca ulicy Solnej odbył się spektakl w wykonaniu Midraszowego Teatru Żydowskiego pt. "Chłopiec z zapałkami". Widowisko w przy akompaniamencie zespołu Alterlife nawiązywało do wydarzeń nocy kryształowej w Raciborzu.
"Chłopiec z zapałkami" to coś więcej niż spektakl – to interdyscyplinarne widowisko plenerowe z dominującą rolą teatru przeplatanego wideoprojekcją oraz muzyką na żywo wykonywaną przez muzyków z raciborskiej grupy rockowej, którego przekaz wzmacniają nieoczekiwane działania animacyjne.
„Chłopiec z zapałkami” bazuje na historycznych wydarzeniach z dziejów Raciborza związanych ze spaleniem synagogi w czasie "nocy kryształowej", gdy z 9 na 10 listopada 1938 r. władze państwowe nazistowskich Niemiec zainicjowały pogrom Żydów.
Odtwarzane historie oparte są na opowiadaniach Hanny Krall, które ukazują dramatyczne losy ofiar nazizmu. Wydarzenie jest osadzone w kontekście lokalnym, odnosi się do konkretnego miejsca, ludzi i zdarzeń mających miejsce w historii naszego miasta.
Scenariusz i reżyseria: Robert Urbanowski
Obsada: Eryk Suchodolski (gościnnie), Mirosława Kochel, Joanna Nitefor, Katarzyna Janas, Piotr Dominiak, Robert Urbanowski.
Muzyka: Alterlife w składzie Mariusz Kamalla, Krzysztof Kopciuch, Marek Świecki, Aleksander Cieślik.
Wydarzenie odbyło się w ramach obchodów 800-lecia Praw Miejskich Raciborza.