20 000 złotych strat po pożarze w Kuźni Raciborskiej
We wtorek 19 grudnia strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji dwa razy, interweniując w miastach Kuźnia Raciborska oraz Racibórz.
Najpierw strażacy udali się na ulicę Szczecińską w Raciborzu (godz. 10.05), aby uwolnić z zatrzaśniętego samochodu kobietę. Po przyjeździe na miejsce strażaków kobieta znajdowała się już na zewnątrz, ale była w złym stanie psycho-fizycznym. - Nie umiała odpowiadać na pytania. Strażacy udzielili jej wsparcia psychicznego, zastosowali tlenoterapię, ułożyli ją na łóżku, a następnie przekazali pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego - informuje Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Raciborzu.
Tego dnia strażacy interweniowali jeszcze przy ul. Kozielskiej w Kuźni Raciborskiej, gdzie w budynku jednorodzinnym doszło do pożaru (godz. 16.48). Do akcji skierowano dwa zastępy JRG oraz autodrabinę z komendy w Raciborzu, a także trzy zastępy strażaków-ochotników (jeden w odwodzie). Pożarem objęty był jeden pokój oraz (częściowo) poddasze budynku. Strażacy najpierw ograniczyli rozprzestrzenianie się pożaru, a następnie przystąpili do dogaszania ognia. Szacunkową wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 20 tys. zł. Przypuszczalnie przyczyną zaprószenia ognia było pęknięcie przewodu kominowego po pożarze sadzy. Domownicy w porę dostrzegli pożar i ewakuowali się z budynku jeszcze przed przyjazdem strażaków.