Eko-Okna przywiozą pracowników z Pilszcza, Rud oraz Kędzierzyna
Pilszcz, Rudy i Kędzierzyn – Koźle – to nowe linie autobusowe firmy EKO-OKNA S.A., które uruchomione zostaną już od 1 stycznia 2018 roku. Tradycyjnie, transport odbywać będzie się w systemie trzyzmianowym.
EKO-OKNA S.A. - czołowy producent stolarki okiennej i drzwiowej w Europie, zatrudnia obecnie ponad 3,6 tys. osób z powiatu raciborskiego, głubczyckiego, wodzisławskiego, rybnickiego i okolic. Tylko w ciągu ostatniego roku w przedsiębiorstwie powstało ponad 1 tys. nowych miejsc pracy. Od 2018 roku zatrudnienie w firmie znajdzie kolejnych 400 osób.
W związku z tak dynamicznym rozwojem, firma stara się stworzyć zatrudnionym osobom jak najlepsze warunki pracy. EKO-OKNA S.A to jedyny pracodawca w regionie, który zakupił dla swoich pracowników nowoczesne oraz komfortowe autobusy. - Dotychczas każdego dnia pojazdy dowoziły do przedsiębiorstwa setki osób z m.in Raciborza, Rybnika, Grabówki, Wodzisławia Śląskiego, Głubczyc i Kuźni Raciborskiej. Od Nowego Roku liczba linii powiększy się o Pilszcz, Rudy i Kędzierzyn-Koźle – powiedział Dawid Wyrtki, Dyrektor ds logistyki - transportu EKO-OKNA S.A.
- Zatrudniamy coraz więcej pracowników z coraz większej liczby rejonów. W związku z tym postanowiliśmy stworzyć nowe linie, dzięki którym osoby u nas zatrudnione będą mogły swobodnie dojeżdżać do przedsiębiorstwa. Staramy się także tak lokalizować przystanki, by dostęp do nich był dla naszych pracowników jak najwygodniejszy. Dzięki tego typu działaniom mamy także nadzieję, że coraz większa liczba osób zdecyduje się na pracę u nas. Chcemy pokazać, że wychodzimy naprzeciw potrzebom osób, które zatrudniamy, poprzez tworzenie jak najlepszych i komfortowych warunków pracy – dodał Dyrektor ds logistyki - transportu EKO-OKNA S.A.
Autobusy będą kursować jak dotychczas, w systemie trzyzmianowym. Rozkład jazdy dostępny jest na profilu na facebooku - Eko-Okna Społeczność.
polecam --wymienil wszystkie
10-15 lat temu Eko-okna to byłoby eldorado ale dzisiaj... Pracę za takie pieniądze można znaleźć wszędzie na Śląsku, a niestety nie wszyscy chcą pracować na oddalonej poza cywlizacją wsi i marnować czas na lokalnych i zakorkowanych drogach dojazdowych. Właściciel będzie musiał albo podwyższać pensje, albo ciągle szukać pracowników - nie tylko na nowe stanowiska ale na podmianę tych którzy rezygnują lub... pójdzie po rozum do głowy i wybuduje filię fabryki w jakimś większym mieście które samo w sobie jest atrakcyjne. Kto z wyższym wykształceniem przyzna się, że pracuje w jakichś "Kornicach"? To był ogromny błąd że ten facet nie zainwestował w któreś ze stref przemysłowych w miastach.
jak mosz lewe reki do roboty to zawsze bydziesz wymyslac ,porownaj sobie inne firmy z placami i dodatkami ,nie pracuje w eko ale znam ta branze i wiem jak tam wychodza pracownicy ,jak by bylo tak zle to nie robi tam taka ilosc ludzi ,w innej firmie tez trzeba dup.... spinac i swoje zrobic tylko jest kluczowy problem za malo placa ale mogo sie niedlugo zdziwic jak jestes nauczony pracowac sumiennie to zadna robota nie straszna wazne zeby dobrze placili i doceniali
dokładnie, polecam pracę na pakowaniu na nitce 360 okien na zmianę :)
To bardzo ciekawe, że taka niesamowita i fantastyczna firma, a nikt tam nie chce pracować :))))
Nawet ukraińcy się wypieli...
Ta firma jest niesamowita ,bezkonkurencyjna ,pracownicy innych firm z regionu moga tylko pomarzyc o takich warunkach i wynagrodzeniach ,dobrze ze jest jedna z nielicznych firm ktora mysli tez o pracownikach a nie tylko o sobie i zeby miec jak najwiecej do siebie