Plusy i minusy. 2017 rok podsumowuje Karolina Kobrzyńska, modelka z Radlina
- Miniony rok był dla mnie czasem bardzo aktywnym i dynamicznym. Zdobyłam cenne doświadczenie i poznałam wielu ciekawych ludzi w świecie modelingu - mówi Karolina Kobrzyńska.
Nigdy nie zapomnę przygody, jaką przeżyłam na statku podczas rejsu po Morzu Śródziemnym w konkursie „Queen of Poland” , w którym miałam zaszczyt reprezentować nasz region. Kolejnym niesamowitym wspomnieniem 2017 r. był konkurs „Bursztynowa Miss Lata”, w którym udało mi zająć I miejsce i uzyskać pierwszy cenny tytuł. Byłam bardzo zaskoczona, ponieważ z konkursu udało mi się wrócić aż z dwoma tytułami. Zostałam wyróżniona przez jednego ze sponsorów firmy „Betiko”. Bardzo cieszy mnie, że udało mi się zakwalifikować do konkursu „Dziewczyna Roku” organizowanego przez agencję „Grabowska Models” i zostać dziewczyną miesiąca. A aktualnie walczę o tytuł „Dziewczyna Roku”.
Niestety mimo wielu sukcesów, pojawiły się również chwile ciężkie. Czasem dużą trudnością było dla mnie pogodzenie konkursów z obowiązkami na studiach oraz wygospodarowanie czasu dla znajomych i przyjaciół. Poza tym, w konkursie „Miss Lata 2017” organizowanym przez gazetę „Fakt” moje zdjęcia spotkały się z krytyką dotyczącej zbyt szczupłej sylwetki w ocenie niektórych osób.
Podsumowując miniony rok, uważam że był to cenny czas w moim życiu, w którym mogłam się wiele nauczyć i przeżyć wspaniałe chwile. Nigdy nie zapomnę zwiedzonych miejsc i poznanych ludzi. Cieszę się również, że mogłam nauczyć się przyjmowania zaszczytów i pochwal, jak również krytyki i negatywnych opinii, które są nieuniknione.