Kolejna wycinka drzew. Mieszkańcy zbulwersowani
Wiosną nie zazielenią się już drzewa na osiedlu Grunwaldzkim. W ciągu ostatnich tygodni trwała ich wycinka. Spółdzielnia Mieszkaniowa Orłowiec, która wycinkę zleciła, komentować sprawy nie zamierza.
Pod koniec listopada w okolicach ul. Witolda pojawiły się ekipy wyposażone w piły i ciężki sprzęt. Zaczęło się ostre cięcie drzew. W związku z tym do naszej redakcji zgłosili się wzburzeni mieszkańcy osiedla Grunwaldzkiego. Mają wrażenie, że w ostatnim czasie w mieście, a szczególnie na ich osiedlu wycina się zbyt wiele drzew. - Nie zgadzamy się, żeby nasze osiedle nazwać betonowym! - piszą oburzeni mieszkańcy.
Już wycinali
Na osiedlu Grunwaldzkim na przełomie października i listopada doszło już do dwóch wycinek drzew. Prace prowadziło Miasto oraz SM Orłowiec. Wówczas pod topór poszło 28 drzew. Głównie były to topole, brzozy i robinie akacjowe. Te wycinki również wzbudziły wiele kontrowersji wśród mieszkańców osiedla. – To, co zobaczyliśmy, to druga wycinka Puszczy Białowieskiej. Obok starej wieży ciśnień, stały sobie latami piękne drzewa. Niestety już ich nie ma – pisali wówczas mieszkańcy Pszowa.
Teraz wycięto 40 drzew
Kolejna wycinka, która miała miejsce pod koniec listopada wzdłuż chodników przy ul. Witolda, była prowadzona przez SM Orłowiec. Poprosiliśmy zatem o komentarz spółdzielnię. Poinformowano nas, że informacje nie zostaną nam udzielone. Nie podano żadnej argumentacji. Mimo wszystko dotarliśmy do informacji ile oraz jakie drzewa wycięto. Tym razem z powierzchni ziemi zniknęło 40 drzew. Były to przede wszystkim lipy, głogi, brzozy i żywotniki. Znalazło się również kilka klonów, grabów czy sosen. Obwody wyciętych drzew były zróżnicowane. Do najszerszych należała wierzba płacząca o obwodzie wynoszącym 274 cm, jedna z lip o obwodzie 185 cm oraz klon o obwodzie 160 cm. Przy Witolda parkują samochody. Być może wycinka podyktowana była tym, że drzewa zagrażały mieniu albo też życiu i zdrowiu przechodniów (spadające gałęzie). Trudno wyrokować. Spółdzielnia odmówiła wszelkiej informacji na ten temat.
(juk)
jeszcze do ruszmakówą - PitoWilson - jeszcze wam coś dopowiem , spotkałem dzisiaj znajomego który mi powiedzał l widziałeś to co nam zrobili na ul. Juranda gdzie stoją bloki 2 - 4 - i 6 ? mówię że nie wiem bo tam nie byłem i mówi mi dalej , po cichu nikt nie wiedział kiedy obcięli piękne korony drzew takich jak Jarząb Szwedzki dwa drzewa pięknej Jarzębiny , siadaliśmy my starzy emeryci sobie na ławeczce bo był cień , a teraz co ????? " pszowski szyszko nr. 2 " kazał zniszczyć normalnie zniszczyć te piękne korony tych drzew !!!!
co z tego że te bloki należą do SM ROW Wodzisław ale teren należy do SM Orłowca , i robimy sobie co chcemy , prawo w naszej Ojczyźnie mamy takie same jak w Bangladeszu to znaczy się
NIE MA U NAS ŻADNEGO PRAWA NA TAKICH ............................................... !!!
do~ruszmakówą - a ty pacanie masz też przyznaną uroczystą ksywę :
" Papier toaletowy PIS-du nr. 2 "
Amen ...
do PitoWilson - od komentatorów już masz przyznaną uroczystą ksywę
" Papier toaletowy PIS-du "
Amen ..
Widać,nie tylko raciborzanie walczą z władzami i wstrzymanie wycinki drzew. Chyba walczymy z wiatrakami które czują się dobrze w tym podłym działaniu przeciwko ludzkości i ekologii... czują się bezkarni ! ... ale MATKA. NATURA. ZEMŚCI. SIĘ !
Do poniżej. Ja pisze z jednego niku to ty piszesz z dwóch raczej.Oby ciebie to drzewo walneło w twój łeb jak już mi życzysz. jestes wrogiem dla innych i samego siebie. Myślę że jednak twoja głupota jest mniejsza niż wyporność powietrza bo inaczej już byś latał.Mam nadzieje że karma do ciebie wróci i ci dobrze da nauczkę bo widzę że jestes prymityw niezłego kalibru i dużo złego już w życiu musiałeś prymitywie zrobić innym.
Popieram,te spruchniałe drzewa były w fatalnej kondycji.Zagrażały choćby dzieciom.beg vel bylekto to taki typowy pszowik siejący zamęt,szczujący na urząd na ludzi.Chłopie ogarnij się,bo za chwilę i g*wno w doopie będzie ci przeszkadzało.To jeden z tych,któremu zawadzały auta za płotem i na pszowskim parkingu na dwóch miejscach kazał donice ustawić.Na takich ludzi nie ma rady,niestety.Jednak jakby doszło do tragedii przy wiatrach jakie ostatnio nas odwiedzają,to by pierwszy się pluł,czemu drzewa nie zostały usunięte
Nic to nie da,że będziesz zmieniał niki,czy tam pisał z dwóch.Tu musiało by cię takie drzewo porządnie rąbnąć w łeb,wtedy być może byś zmądrzał.No i nie staraj się znowu wszystkich ludzi na kuli ziemskiej przekonywać do swoich racji,że drzewa niby nie powinny być ścięte,bo powinny i mieszkańcy tamtego bloku są za to wdzięczni,że nikomu nic na łeb nie spadnie przy kolejnym tajfunie.Jakakolwiek polemika z tobą nie ma najmniejszego sensu.Zresztą drzewa są już ścięte,więc nie płacz nad rozlanym mlekiem!Marzy ci się spacer po lesie,to se połaź na dołach czy kalwarii,ale w mieście daj ludziom spokojnie żyć.Amen
do ruszmakówką.Ten twój śląski jest taki sam jak twoje myślenie. Jesteś chłopie ciemny jak tabaka w rogu i nie przezywaj innych od plantów bo po tym co napisałeś to raczej ty na palanta wygladasz.
Brak mi słów na ciebie bylekto.Reprezentujesz tak niski poziom intelektualny,że po prostu mi ciebie żal!Nie tak dawno jeszcze przeszkadzały ci auta na parkingu przy kościele,kiedy one nawet farorzom nie przeszkadzają,ale przeszkadzają ciebie,że niby ludzie parkują na nagrobkach :/.Teraz pluszesz japę o sare spruchniałe drzewa,które przy każdym kolejnym tajfunie niosą większe ryzyko,że kogoś zabiją,czy spadną komuś na łeb!Bardzo dobrze,że wycięli te drzewa!Chcesz pochodzić pod drzewami,to se przejdź do lasu na kalwaria,czy doły.W centrum drzew nie potrzeba.Byś się przeszedł palancie choćby stacjami drogi krzyżowej,to widziałbyś ile takich drzew jest tam obulonych,wyrwanych razem z korzeniem,no i zapewniam cię,że nie są to stare drzewa,tym bardziej chore drzewa.No ale nie daj Boże jakby stała się tragedia i takie drzewo przez wichurę kogoś przygniotło,to pierwszy darłbyś japę,że wina urzędu,bo miało być wycięte.Już nie wspomnę o tym,że ludzie mieszkający na kalwarii mają już dość drzew,bo przy pierwszej większej wichurze są zazwyczaj bez prądu,a lipowa (przy grobie nieznanego żołnierza) wygląda jak sajgon!
Wiem masz dużo racji że ciężko takich szkodników usunąć ale jest to możliwe. Po pierwsze trzeba się modlić aby od władzy zostali usunięci ludzie bezmyślni i szkodzący.Może ktoś pomyśleć że modlitwa nie ma sensu.Ale wtedy jest w błędzie .Po drugie trzeba o problemie rozmawiać i poruszać go ze znajomymi i sąsiadami. Wielu być może będzie obojetnych ale zapewniam Cię że wielu przyzna Ci rację .Trzeba mówić kto szkodzi konkretnie z imienia nazwiska i funkcji i uświadamiać innych aby to samo przekazywali innym i aby nie mówili że nic zrobić nie możemy. Możemy np.nie głosować więcej na tych ludzi.Dowiedz się jakie sa warunki utworzenia wspólnoty mieszkaniowej i zacznijcie w tym kierunku działać.Dzieki modlitwie(systematycznej )wielu nieszczęściem można zapobiec .Z powodu braku modlitwy doszło do wielu nieszczęść na świecie np . dopuszczając do władzy osoby bezmyślne czy np.zbrodniarzy typu Hitler Stalin którzy w swoich czasach uchodzili za mężów stanu i ludzi wielkiego formatu a byli zwyczajnymi kanaliami i psychopatami.
do beg - przyjacielu piszesz usunąć tych szkodników ale jak ???
jak " pszowski szyszko nr. 1 '
to jest prawa ręka Pani Burmistrz !!!!
a " pszowski szyszko nr. 2 "
ma całkowite poparcie we wszystkim sprawach głównego Prezesa SM Orłowiec w Rydułtowach
I JAK TAKICH PRACOWITYCH PANÓW USUNĄĆ ???
PRZECIEŻ PSZÓW BY ZGINĄŁ BEZ ICH POŻYTECZNEJ PRACY PRAWDA ??????
i co mają wtedy zrobić bez żadnego głosu mieszkańcy osiedla ???????
W Wodzisławiu spółdzielnia ROW planuje wycinkę JEDNEGO drzewa. Na tablicach ogłoszeniowych na klatkach są mapki z informacją, o które drzewo chodzi, wymiary drzewa i info, że drzewo jest chore. Można? Można.
Co byk mógł doradzić mieszkańcom spółdzielni wszystkim i obojętnie gdzie.W związku z arogancją prezesów oraz urzędników spółdzielni proponuje podejmowanie działań aby tworzyć wspólnoty mieszkaniowe i tym sposobem powoli likwidować molochy jakimi są spółdzielnie mieszkaniowe z zarobkami z księżyca i z często jak ten przykład pokazuje lekceważeniem mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych.A druga rzecz usunąć przy najbliższych wyborach tych szkodników z samorządów którzy podejmują tak wysoce szkodliwe decyzje jak wycinanie drzew w mieście i na osiedlach oraz aby zmienić dzięki temu urzędników z ochrony środowiska którzy dają zezwolenia na wycinki drzew i krzewów. Proponuję kontakt z posłami Kukiz 15:którzy mają projekt likwidacji wszystkich spółdzielni mieszkaniowych w Polsce co było by bardzo dobre dla tysięcy mieszkańców tych spółdzielni.
PRZEPRASZAM
ZAPOMNIAŁEM DOPISAĆ CAŁOŚCI ZDANIA
PANI BURMISTRZ PROSIMY PRZYZNAĆ TYM DWÓM PANOM
HONOROWE OBYWATELSTWO PSZOWA !!! ( ZASŁUŻYLI NA NIE PRAWDA ? )
OPRÓCZ TEGO UDEKOROWAĆ ICH ZŁOTYMI MEDALAMI
ORAZ ZŁOTYMI RĘKAWICAMI ZA WSPANIAŁĄ I POŻYTECZNĄ PRACĘ NA RZECZ NASZEGO MIASTA !
TYCH DWÓCH PANÓW MIESZKAŃCY NASZEGO OSIEDLA DŁUGO ZAPAMIĘTAJĄ
I JA TEŻ JAK BĘDĘ PRZECHODZIŁ OBOK TYCH PANÓW TO OBRÓCĘ GŁOWĘ W LEWO CHOĆBYM MIAŁ PATRZEĆ NA GÓ.......... PSIE NA CHODNIKU ......
Wielkie brawa dla Redakcji za odwagę że podjęła ten temat barbarzyńskiej wycinki drzew na naszym osiedlu , te oszołomy na Familokach którzy się mianują kierownictwem spółdzielni Orłowiec nadają się do .................. nie napisze tego bo mnie zamkną , ludzie kochani świat to widział żeby zdrowe drzewa wszystkie wyciąć jest to rozum u tych ludzi ??? ten pseudo-kierownik na Familokach już ma od nas przyznaną ksywę " pszowski szyszko nr. 2 " no bo " no bo palmę pierwszeństwa ma Przewodniczący Rady Miasta który kazał wyciąć drzewa obok internatu starej ZSG i obok garaży
to jest " pszowski szyszko nr. 1 "
BRAWO PANOWIE ZOSTANIECIE WPISANI ZŁOTYMI LITERAMI W HISTORIĘ NASZEGO MIASTA PSZOWA !!!!!!!!
I NASZA WIELKA PROŚBA DO PANI BURMISTRZ PSZOWA :
PANI BURMISTRZ PROSZĘ PRZYZNAĆ TYM DWÓM PANOM
HONOROWE OBYWATELSTWO PSZOWA
I UDEKOROWAĆ ICH ZŁOTYMI MEDALAMI ZA WSPANIAŁĄ I POŻYTECZNA PRACĘ NA RZECZ NASZEGO MIASTA .
BĘDZIECIE PANOWIE DŁUGO PAMIĘTANI PRZEZ MIESZKAŃCÓW PSZOWA , A SZCZEGÓLNIE MIESZKAŃCÓW STAREGO OSIEDLA GRUNWALDZKIEGO !
CZEŚĆ WAM I CHWAŁA ....
Gdyby zagrażały mieniu lub życiu to trzeba było je przycinać czyli usuwać nadmiar lub suche gałęzie a nie zdrowe całe drzewa. Brzozy sadzi się jako barierę dla spalin w uprawach ekologicznych gdyż mają zdolność pochłaniania szkodliwych substancji z otoczenia. No ale nasi eksperci są mądrzejsi,po co mają się uczyć na doświadczeniach innych.
To jest po prostu oszołomstwo wyciąć tyle drzew.I to na zasmrodzonym Śląsku. Mam przypuszczenia ze ludzie zatruci smogiem w tym urzednicy itd tracą rozum podejmując tak idiotyczne decyzje.Zreszta podobną opinię niedawno usłyszałem od gościa który z całą rodziną z powodu smogu wyprowadził się z Krakowa do Gdyni a parę dni wcześniej rozmawiałem z innym gościem który też uciekł na stałe z Krakowa z rodziną żoną i dziecmi ale do Gdańska. Podobny problem jesy i tu na Śląsku. Pytałem gościa czy u nich tez tak wycinają drzewa jak u nas .Odpowiedzial że nie a np Gdynia dzielnica gdzie on mieszka ma mnóstwo zieleni a ludzie tam żyją spokojnie nie gonią tak jak u nas nie wiadomo za czym i nie ma takiego chamstwa na drogach jak u nas wśród kierowców. No i mają tam czyste powietrze dzięki któremu można żyć. I ja mam takie marzenie uciec z Raciborza od smogu i miasta z betonu gdzie beton i samochód jest ważniejszy niż czlowiek i drzewa.