Orszak Trzech Króli w Turzy Śl. [ZDJĘCIA]
Dziś w całym kraju po raz dziesiąty odbywają się Orszaki Trzech Króli, czyli największe jasełka świata, będące zarazem manifestacją wiary w narodzenie i objawienie światu Jezusa Chrystusa. Orszak przemaszerował też po raz czwarty ulicami Turzy Śl.
Orszak inaczej niż w poprzednich latach, rozpoczęła scena kuszenia Adama i Ewy. Nie bez przyczyny. - Każda droga ma swój początek. A początkiem drogi prowadzącej do Bożego Narodzenia był grzech Adama i Ewy. Śpiewamy przecież: "Szczęśliwa wina skoro ją zgładził tak wielki odkupiciel" - wyjaśniała na wstępie Dominika Styrnol.
Orszak zakończył się na obiektach Unii Turza Śl. Wzięło w nim udział kilkuset uczestników. Niektórzy przyjechali z sąsiednich miejscowości, jeszcze inni, jak się okazało, przyjechali z bardzo daleka. Spotkaliśmy tam m.in. pochodzącego z Jedłownika Edwarda Błaszczyka, który obecnie mieszka w niemieckiej Kolonii. W Turzy był z rodziną, m.in z wnuczką i jej narzeczonym. Pan Edward przyjechał do Turzy, bo ma do tego miejsca szczególny sentyment. - Znałem ks. Ewalda Kasperczyka, który budował ten kościół. W 1948 pomagałem mu malować wapnem tutejsze salki - powiedział nam Edward Błaszczyk.
Organizatorem Orszaku w Turzy była Szkoła Podstawowa w Turzy oraz parafia pw. Matki Boskiej Fatmiskiej w Turzy.
Tegoroczne Orszaki organizowane są pod hasłem „Bóg jest dla wszystkich”. Przejdą ulicami 644 miejscowości w Polsce i 16 poza jej granicami. Hasło „Bóg jest dla wszystkich” nawiązuje do jubileuszu Orszaku. Fundacja Orszak Trzech Króli chce przypomnieć, że Bóg przyszedł na świat, aby odkupić każdego człowieka, niezależnie od koloru skóry, wieku, poglądów czy światopoglądu. Święto Objawienia Pańskiego ma przypominać wszystkim, że Bóg na nich czeka, że chce ich zbawić, że nawet jeśli koleiny życia zaprowadziły ich daleko od Niego - zawsze jest czas, aby Go odnaleźć, wejść na drogę do Niego.
Motywem przewodnim tegorocznego Orszaku jest przypomnienie jego uczestnikom, że Bóg przyszedł, aby odkupić każdego człowieka i czeka na wszystkich.
A pan R...ski pomylil droga do baru?