Lista niezałatwionych spraw. Czy władze Raciborza i powiatu zdążą przed końcem kadencji?
Nowy rok, nowe otwarcie. Władzom Raciborza oraz samorządowcom ze starostwa przypominamy czego nie udało im się dotąd zrobić w obecnej kadencji. Czas ucieka, bo jesienią będą wybory. Zanim zaczną uwodzić wyborców powinni posłużyć się poniższą listą do osobistego rachunku sumienia.
11 – Wyprowadzka wytwórni asfaltu z Płoni
Zryw społeczny, do jakiego doszło jesienią w tej sprawie, na razie nie przyniósł dynamicznego rozwoju sytuacji. Prezydent nie podał dotąd konkretnej daty, kiedy dzielnica pożegna asfaltownię.
12 – Wypadkowe skrzyżowanie Ogrodowej ze Słowackiego i Miarki
Trzech radnych naciska włodarza by zrobił coś ze straszącym kierowców skrzyżowaniem. Na razie pojawiły się nowe znaki STOP–u, ale nie działają jeszcze jak powinny. Radnym chodzi o radykalne rozwiązanie – szykanę jak na Wileńskiej/Warszawskiej.
13 – Dziurawa ulica Korczaka w Sudole, wjazdówka od strony Krzanowic
W kampanii wyborczej miejscowi słyszeli obietnice, że w 4 lata droga będzie wyremontowana. Wciąż się o tym tylko mówi. Rada Krzanowic podjęła przynajmniej apel w tej sprawie. Naciski starosty i prezydenta podobno są i w tym roku powstanie dokumentacja remontu wstydliwej szosy.
14 – Klawiszujące studzienki kanalizacyjne przy ul. Kozielskiej
Na sesji mówił o nich Piotr Klima; temat podjął Michał Fita. Czytelniczka, która mieszka przy krajówce żali się, że tiry i studzienki spać ludziom nie dają, ale w „wodociągach” wciąż rozkładają ręce słysząc o tym problemie.
15 – Brak chodnika przy ul. Odrodzenia w Markowicach
Franciszek Mandrysz, który mówi o tej inwestycji już kilka lat, uważa, że podejście magistratu przypomina kolonializm, a wręcz gorsze traktowanie markowiczan. Urząd broni się liczbami i twierdzi, że chodnik byłby najdroższym w dziejach Raciborza.
16 – Brak chodnika przy ul. Kwiatowej w Miedoni
Jest dokumentacja budowy tego traktu, za którą zapłacili podatnicy raciborscy. Nie ma woli i pieniędzy z GDDKiA by przy „krajówce” powstał chodnik. Po ciemku ludzie boją się przejść poboczem, bo ciężarówki mkną tamtędy niebezpiecznie.
17 – Niewyremontowany chodnik przy ul. Miechowskiej
Zanim dzieci dotrą do przedszkola nr 14 muszą pokonać tor przeszkód zafundowany przez samorząd. Radny Zbigniew Sokolik, jak zdarta płyta, wciąż powtarza prośbę o remont. Dostał obietnicę na piśmie, ale ekipy budowlanej dotąd tam nie zobaczył.
18 – Brak profesjonalnej stacji pomiarowej WIOŚ
Wszyscy wiemy o smogu w Raciborzu, ale przydałoby się, by oficjalnie wiedzieli o nim ci, od których może zależeć podział rządowych dotacji dla miast o najgorszym powietrzu w Polsce. Bez stacji WIOŚ takich danych Racibórz nie poda, choć w mieście działa kilkanaście różnych czujników, tyle, że dane z nich są nieoficjalne.
19 – Brak nowego fortepianu w RCK
Wątek instrumentu przewija się niemal w każdej wypowiedzi radnego Andrzeja Rosoła na sesjach i w komisjach. Prezydent dawno mu go przyobiecał, pieniądze przekazano już w 2016 roku. Tymczasem fortepianu brak, A. Rosołowi dostaje się od kolegów po fachu i dlatego nie popiera nowego budżetu Mirosława Lenka.
20 – Zaniechanie rozbudowy plaży miejskiej
W słoneczne dni ten rejon nadodrzańskich bulwarów niezmiennie tętni życiem. Tłumy już się tam nie mieszczą. Plany rozwoju są znane od dawna, ale pieniądze, które miały trafić na plażę przekazano gdzie indziej. Szkoda, bo eksperci od urbanistyki uznali plażę za najładniejszy obiekt „zielony” w kraju w 2017 roku.
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Starosta Raciborski
Bez jaj, ta banda nie potrafi posadzić krzaków a ma rządzić miastem? Ile razy jeszcze ludzie nabiorą się na bajki lenkliwego?
Dobrze że wytkneliscie władzy ich braki i zaniedbania.Mnie szczególnie bolą wycinki drzew w mieście , skandaliczny finał akcji 800 drzew na 800 lat , oraz wydawanie pieniędzy na mało istotne sprawy i pomijanie od lat zakupu profesjonalnej stacji pomiaru powietrza typu WIOŚ.Chodniki mogą uważam poczekać a pomniki to byl zastąpił inwestycjami im. tego księcia a nie fizyczne pomniki. Na obecne pomniki mało kto zwraca uwagę. wolałbym drzewa posadzić na Rynku i nazwac je np imieniem tego księcia.