Wypadek na ul. Piaskowej w Raciborzu. Lądował śmigłowiec
TEKST AKTUALIZOWANY
- Czy mogę jakoś pomóc? - pyta mężczyzna. - A kim pan jest? - pada pytanie-odpowiedź. - Sprawcą - mówi mężczyzna, przyglądając się jak ratownicy transportują do śmigłowca ranne w wypadku dziecko.
Materiał wideo:
Do wypadku doszło 9 stycznia około godz. 8.00 na skrzyżowaniu ulic Piaskowej i 1 Maja w Raciborzu. Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący oplem vectra raciborzanin ('83), wyjeżdżając z ulicy 1 Maja, nie ustąpił pierwszeństwa kierującej skodą mieszkance Raciborza ('79). Po zderzeniu z vectrą, skoda uderzyła jeszcze w ciężarowego mana, którym kierował mieszkaniec Rybnika ('70).
Na miejscu interweniowali policjanci, strażacy oraz ratownicy pogotowia, w tym zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Rzecznik raciborskiej policji informuje, że śmigłowcem do szpitala w Katowicach przetransportowano podróżującego skodą 9-letniego chłopca. Obrażeń doznała również kierująca skodą kobieta, którą przewieziono do szpitala w Raciborzu.
- Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Jutro będziemy mieć wstępną informację o obrażeniach, jakich doznali, ale najprawdopodobniej wielkiej tragedii z tego nie będzie - uspokajał M. Szymański. Matka chłopca wyszła ze szpitala. Policja wciąż nie posiada informacji na temat stanu chłopca.
Dziwne,ta skoda jest zaledwie draśnięta jak po stłuczce.To były jakieś ważne osobistości z Warszafki,czy jak?No bo ta skoda jest tylko otarta
Wy piszecie że dziecko zawieziono karetką a kobietę helikopterem,a wasza konkurencja na odwrót. Co tam właściwie się stało,ta skoda dużych zniszczeń nie ma?