Koncert Noworoczny starosty Winiarskiego i prezydenta Lenka w Raciborskim Centrum Kultury
Mnóstwo gości przyszło na coroczne zaproszenie włodarzy. Byli politycy PiS - Adam Gawęda i Czesław Sobierajski oraz Gabriela Lenartowicz z PO. Pojawił się dawno niewidziany na tej imprezie Tadeusz Wojnar (SM Nowoczesna). W jednym z pierwszych rzędów zasiadł wiceminister sprawiedliwości raciborzanin Michał Woś (towarzyszyła mu mama). Mirosław Lenk i Ryszard Winiarski podsumowali miniony rok i snuli plany na przyszłość. - Bądźmy dumni nawet jeśli nie jesteśmy doskonali - życzył Lenk zebranym na 2018 rok.
Starosta raciborski chwalił się pracowniami w szkołach, które właśnie powstają i mają być gotowe na nowy rok szkolny. Podkreślał przynależność raciborskiego szpitala do drugiej grupy w sieci szpitalnej co zapenia mu lepsze finansowanie z NFZ. - Widać nutkę, cień optymizmu, że będzie lepiej. Pieniądze się pokazują w służbie zdrowia - zapewniał. Przyznał, że nie obyło się bez problmów z przekształceniami w diagnostyce szpitalnej, ale teraz jego zdaniem świetnie działa USG RTG, a będzie też rezonans, w połowie lutego (jest w trakcie prób) i zapowiedział nowy tomograf na Gamowskiej.
Jako sukces starostwa Winiarski przedstawił utworzenie w Raciborzu punktu orzekania o stopniu niepełnosprawności (uroczyste otwarcie w poniedziałek rano).
- Mamy Zamek i kaplice. Zdobywamy za nie wyróżnienia. Konserwator główny dałby nam najwyższą nagrodę gdyby nie Malbork. Byłoby pierwsze miejsce w kraju, ale na Śląsku jesteśmy najlepsi - opowiadał starosta.
Jako osiągnięcia powiatu wymieniał zadania drogowe: drogi Rzuchów - Lubomia i 2 etap ulicy Ocickiej. Obiecał, że pojawią się nowe pieniądze na scalanie gruntów.
- W szpitalu wciąż zabiegamy o termomodernizację obiektu oraz utworzenie SOR - podsumował R. Winiarski.