Opozycja w radzie miasta chce zmian w PONE (Programie Ograniczania Niskiej Emisji)
Sesja Rady Miasta (styczeń 2018). Posiedzenie rozpoczęło się od wniosku radnej Zuzanny Tomaszewskiej by zmienić porządek obrad. Poprosiła o dyskusję nad uchwalonym wcześniej PONE. Wskazała, że istnieje duży napór społeczny w tej sprawie.
Radna Tomaszewska nie sprecyzowała jakich zmian oczekuje w PONE, ale z otoczenia Raciborskiego Alarmu Smogowego wiemy, że chodzi o korektę zasad dofinansowywania wymiany pieców. RAS postuluje by magistrat zaprzestał pomagać finansowo raciborzanom planującym instalacje pieców na eko-groszek. Alarm widzi w przyszłości celowość wprowadzenia w Raciborzu strefy wolnej od ogrzewania węglem. Takowe wprowadzają już Kraków czy Wrocław.
Wniosek Z. Tomaszewskiej przeszedł 12 głosami przy 5 przeciwnych i 6 wstrzymujących się. Poparł go później w wypowiedziach Michał Fita. Wątpliwości mieli Tomasz Cofała i Jan Wiecha. Ten ostatni tłumaczył się z głosu wstrzymującego, bo dwa dni wcześniej na komisji budżetu mówił, że działania w ograniczaniu niskiej emisji wymagają intensyfikacji. Uznał, że powietrze w Raciborzu bywa ostatnio (dokładnie w ubiegły piątek - radny poprosił o precyzyjne wskazanie tej daty) gorsze niż w Krakowie, gdzie często jeździ. - Średnio ujmując raciborskie powietrze nie jest tak złe jak w Krakowie, ale w tamten piątek w mojej ocenie było - dodał dziś na sesji.
Prezydent Mirosław Lenk nie chciał dyskusji nad PONE na styczniowej sesji. Zapowiedział, że w lutym o ochronie środowiska będą mówić przed radą miasta eksperci. Poczynił już przygotowania w tej sprawie. Przypomniał, że PONE uchwaliła rada jednogłośnie.
Dyskusję nad ewentualnymi zmianami w programie zaplanowano na koniec sesji. PONE przewiduje rozpoczęcie naboru wniosków od 1 lutego.