Wstrząs pod ziemią, dramat na powierzchni
– Powoli zaczynamy żyć jak w Los Angeles. Silne wstrząsy nawiedzają nas nawet kilka razy w miesiącu – mówi nam mieszkaniec z Marklowic, któremu szkody górnicze niszczą dom.
Nieprzyjemne uczucie
Wstrząsy pojawiają się w różnych miejscach o nieregularnych porach, choć najczęściej jest to wieczór lub wczesny ranek. - Najpierw słychać głuchy huk, potem przez kilka sekund ziemia się trzęsie. - To okropne uczucie - mówią zmartwieni mieszkańcy. Zazwyczaj wstrząsy mają siłę około 1,5 stopnia w skali Richtera. Wtedy trzęsą się meble i „dzwonią” szkła w szafkach. To nieprzyjemne uczucie, powodujące dyskomfort i irytację.
Będzie trząść dalej?
Wstrząsy pochodzenia górniczego rejestruje Okręgowy Urząd Górniczy (OUG) w Rybniku. Jak poinformował nas Wiesław Kopiec, zastępca dyrektora OUG w rejonie Marklowic trzęsie coraz bardziej. - Jest to spowodowane prowadzoną eksploatacją, która schodzi coraz niżej - mówi. Dodaje, że najświeższy wstrząs (czyli ten z 25 stycznia) powstał w kopalni ROW Ruch Marcel. Miał on siłę około 1,5 stopnia w skali Richtera. Choć na powierzchni wstrząs był odczuwalny, to nie wyrządził on żadnych szkód pod ziemią.