Niezastosowanie się do znaku "stop" przyczyną zderzenia z cysterną
Prawie pięć godzin trwały utrudnienia w ruchu w związku z kolizją, do której doszło na skrzyżowaniu w Połomi. W wyniku zderzenia samochodu dostawczego z cysterną doszło do przewrócenia się ciężarowego pojazdu na pobocze. Przy wyciąganiu cysterny załadowanej czterema tonami gazu pracowali strażacy przy pomocy specjalistycznego sprzętu. Policjanci na czas podnoszenia pojazdu blokowali przejazd i organizowali objazdy.
15 lutego o godzinie 14.00 patrol ruchu drogowego został wezwany na miejsce kolizji, do której doszło w Połomi na skrzyżowaniu ulicy Wolności z Podgórną. Policjanci ustalili, że kierujący pojazdem marki Peugeot Partner jadąc ulicą Podgórną, w trakcie wjeżdżania na ulicę Wolności nie zastosował się do znaku STOP, w wyniku czego uderzył w prawy bok przejeżdżającego ulicą Wolności w kierunku Świerklan samochodu ciężarowego wraz z naczepą, co doprowadziło do wywrócenia się cysterny na pobocze i uszkodzenia ogrodzenia posesji. W cysternie znajdowało się 4500 litrów propan-butanu.
Na miejscu pracowały już pierwsze zastępy straży pożarnej a do pomocy wezwano specjalistyczny sprzęt, który miał podnieść pojazd bez przepompowywania ładunku. Na miejsce zdarzenia skierowane zostały także dodatkowe patrole ruchu drogowego celem zablokowania drogi na czas stawiania cysterny. W wyciąganiu pojazdu pracowało w sumie pięć jednostek straży pożarnej i dwa pojazdy specjalistyczne. Z uwagi na poważne i długotrwałe utrudnienia w ruchu, policjanci zorganizowali objazdy. O godzinie 20.00 udało się wyciągnąć cysternę i postawić na koła. Przywrócono także płynność w ruchu. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. W związku ze stworzeniem realnego zagrożenia w ruchu drogowym, 48-letniemu kierowcy peugeota zatrzymano prawo jazdy. Za spowodowanie kolizji, mężczyzna odpowie przed sądem.