Prezydent Robert Biedroń przyjechał do Rybnika. Słuchały go tłumy [ZDJĘCIA]
Z północy na południe. Do Rybnika przyjechał prezydent Słupska Robert Biedroń. Sala w rybnickiej bibliotece była wypełniona po brzegi.
Na Śląsk, Biedronia sprowadził Łukasz Kohut, działacz Koalicja Prodemokratyczna - Południowy Śląsk.
- Jakbym wiedział, że tyle osób przyjdzie, to poprosiłbym organizatorów, żeby Spodek wynajęli - przywitał się z widownią prezydent Słupska. Dodał, że cieszy się z tak dużej frekwencji, bo pamięta czasy, gdy podczas spotkań rzucano w niego kamieniami.
Tematyka spotkania była wieloraka, ale zaczęło się od współczucia mieszkańcom Rybnika z powodu smogu. - U nas smogu nie ma, więc zapraszam do Słupska, przyjmujemy uchodźców - powiedział śmiejąc się Robert Biedroń.
Następnie poruszono temat polskich miast w których mieszkańcy są szczęśliwi. Słupsk w takim rankingu jest drugi zaraz za Sopotem. - A wy chyba jesteście też szczęśliwi, bo macie serial. Ktoś z państwa grał w tym serialu? - pytał Biedroń, dodając, że żałuje, iż w polskich szpitalach nie jest tak dobrze jak w serialu "Diagnoza".
Dużo mówiono także o tym jak bardzo Polacy są podzieleni. Prezydent zastanawiał się skąd się wzięło blisko 50 proc. poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości, a także wątpił w zjednoczoną opozycję. - Miałbym z tym problem, żeby uwierzyć opozycji składającej się np. z Barbary Nowackiej i Romana Giertycha - stwierdził.
Gość poruszał także temat wspierania przedsiębiorczości i mówił, że nie da się zmienić kraju za pomocą jednego człowieka na stanowisku prezydenta. - To nie jest rycerz na białym koniu i cudów sam nie zdziała, jeśli my się nie będziemy bardziej angażować w sprawy kraju - rzekł Biedroń.
Od Łukasza Kohuta, otrzymał skarpetki z napisem "Jeżech z Rybnika", a sam już wczoraj podczas spotkania w Jastrzębiu-Zdroju został nazwany chacharem.
Publiczność uważnie się wsłuchiwała, gdy prezydent mówił o swoim trudnym dzieciństwie i ojcu alkoholiku. - Dlaczego w szkołach nie uczymy się o tym jak reagować na takie zjawiska, a edukcja koncentuje się na budowie pantofelka. Pamięta ktoś z państwa jak wygląda pantofelek? - pytał prezydent.
Z widowni padło także pytanie o to czy nadal można zapisywać się, aby prezydent udzielił ślubu, na co Biedroń odpowiedział, że niestety ma już zajęte wszystkie terminy do końca kadencji.
Po przeszło godzinie organizatorzy dali znać, że to koniec spotkania - To już koniec? - spytał prezydent Biedroń, a z sali można było usłyszeć przeciągające się "nie".
To był koniec, ale spotkania ogólnego. Z prezydentem można było porozmawiać osobiście, a ustawiła się do niego potężna kolejka. Każdy chciał zamienić dwa słowa, zrobić sobie zdjęcie z Biedroniem i otrzymać autograf w jego książce pt.: "Pod prąd".
Pod koniec roku planowana jest także wizyta Roberta Biedronia w Raciborzu.
@~KochamNormalnie, itp, nie dorastacie do pięt Panu Robertowi Biedroń, dla Was inny, np. czarny, żyd, muzułmanin, to śmieć! Ot polska miłość do bliźniego. Zakompleksieni wieśniacy (nawet warszawiacy) nadający się do pracy niewolniczej, ale czemu się dziwić, na święcie narodowym za plakatami rasistowskimi idą tysiące ludzi, tak obchodzą dzień wolności. Paranoja.
Olo tolerancja ma swoje granice
Czy dwa koguty w kórniku też tego?
Po wpisach widać jesteśmy tolerancyjni, ksenofobia, itd. przykre, ale prawdziwe.. Do kościoła chodzicie, ewangelie czytacie ( TVP, czytaj TV Trwam, bo czytanie tego co napisali ewangeliści do Was za trudne ), przykazania znacie, naukę Jezusa znacie, i co z tego, guzik rozumiecie. Niejakiego Roberat Biedrońa przepuścili byście przez przez komin tak jak to robił A. H. z homoseksualiści. Czy tu piszą ludzie z lasu z TVN, obchodzący jego urodziny? Q a niby mamy 21 wiek.
Próbowałem na podstawie zdjęć oszacować co miał na myśli Pan Redaktor pisząc "tłumy" ale nie bardzo się da.Nie można by tak rzucić jakąś konkretną liczbą? Swoją drogą kiedyś na "babę z brodą" też chodziły tłumy....
Na zdjęciach sieroty po palikocie,parę sfrustrowanych feminazistek,kilku zwolenników odbytu wielofunkcyjnego i resortowe wdowy nie mogące pogodzić się z nowymi emeryturami, po swoich SBekach.
Tłumy na spotkaniu z facetem, który jest znany tylko i wyłącznie dzięki swojemu homoseksualizmowi. Niezbyt to świadczy o tych tłumach. Sytuacja w Słupsku musi być niezwykle dobra, skoro włodarz miasta ma czas jeździć po całej Polsce i się promować. Polecam ćwiczenie intelektualne uczestnikom tego zebrania. Jakbyście oceniali włodarza własnego miasta/gminy, gdyby ten na okrągło był poza miastem. Chyba, że bierze przykład z mieszkańców Słupska, którzy masowo opuszczają to miasto, które dziś ma najmniej mieszkańców w historii... Niewdzięcznicy, przecież takiego dobrego prezydenta mają...
@~hehehhee, Twój poziom intelektu jest kosmiczny, gdyby głupota umiała latać, krążyłbyś gdzieś obok ISS po orbicie.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu