Odwrót od węgla. Gmina stawia na gaz i OZE

Nabór wniosków dopiero się odbędzie, ale już teraz wiadomo, że gmina zamierza dofinansować wymianę 25 starych kotłów węglowych na nowe kotły węglowe 5. klasy, oraz 33 kotłów węglowych na kotły gazowe. Wójt gminy Mariusz Adamczyk już wcześniej deklarował, że gmina chce przede wszystkim promować te osoby, które decydują się na ogrzewanie gazowe. Tymczasem chęć wymiany w 2018 r. starych kotłów na nowe kotły węglowe zadeklarowało aż 167 mieszkańców gminy, zaś chęć zainstalowania kotłów gazowych zadeklarowało 50 mieszkańców.

- W miarę pojawiania się konkursów organizowanych przez urząd marszałkowski, chcemy pozyskiwać unijne środki na kolejne działania proekologiczne dla mieszkańców – mówi wójt. W pierwszej kolejności chodzi o dofinansowanie do odnawialnych źródeł ciepła (OZE). - Obecnie zbieramy deklaracje uczestnictwa w projekcie, który zakłada udzielenie dofinansowania w wysokości 100 procent kosztów kwalifikowanych, a więc nie obejmujących podatku VAT, na zabudowanie instalacji fotowoltaicznych, pomp ciepła i kotłów na biomasę – mówi wójt.

Dotacja ma wynieść od 15 do 25 tys. zł dla fotowoltaiki (wysokość dotacji uzależniona będzie od mocy instalacji), także 8,5 tys. zł dla pomp ciepła oraz 15 tys. zł dla kotłów na biomasę o mocy do 20 kW lub 17,5 tys. zł dla kotłów o mocy do 40 kW. - Deklaracje będą zbierane do 22 lutego. Znając zainteresowanie mieszkańców tymi źródłami ciepła, przystąpimy do opracowania programu i będziemy mogli ubiegać się o unijne środki – mówi wójt. Jeśli uda się je zdobyć, wtedy gmina ogłosi nabór. Decydować będzie jednak nie kolejność składania wniosków – jak ma to miejsce przy PONE – a punktowane kryteria, jak np. to czy w domu było już instalowane jakieś ekologiczne źródło ciepła, lub czy dom został poddany termomodernizacji.

Jak wyjaśnił wójt, gmina zamierza przystąpić również do innego konkursu, z którego będzie można pozyskać środki na dotacje do wymiany kotłów. - Ale tylko tych na gaz – zaznacza wójt.

(art)