Wybory samorządowe 2018. Termin, częściowa likwidacja JOW, dwukadencyjność wójtów
Rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził szereg zmian do prawa wyborczego - od znaku "X" począwszy, przez ograniczenie funkcjonowania JOW-ów, wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, wydłużenie kadencji rad gmin i powiatów, na transmisji on-line z wyborów, czy ustanowieniu osobnych komisji do prowadzenia wyborów i liczenia głosów skończywszy. Szczegóły.
16 listopada 2018 roku upływa kadencja wszystkich ciał samorządowych, tj. wójtów, burmistrzów, prezydentów miast oraz rad gminnych i powiatowych. Dotychczas Kodeks Wyborczy stanowił, że datę wyborów ustala się na ostatni dzień wolny od pracy poprzedzający upływ kadencji rad. Gdyby przepisy te obowiązywał również w tym roku, wówczas wybory musiałyby zostać zorganizowane 11 listopada. Państwowa Komisja Wyborcza już w maju 2017 roku alarmowała, że przeprowadzenie wyborów w dniu setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości - gdy w trakcie uroczystości przemawiać będą przedstawiciele władz państwowych i samorządowych - może zrodzić zarzuty o naruszenie ciszy wyborczej...
Wybore samorządowe 2018 - trzy terminy
Uwagi Państwowej Komisji Wyborczej wpłynęły na zmianę Kodeksu Wyborczego w zakresie terminu wyborów. Obecnie głosi on, że:
Wybory samorządowe zarządza Prezes Rady Ministrów nie wcześniej niż na 4 miesiące i nie później niż na 3 miesiące przed upływem kadencji rad. Datę wyborów wyznacza się na dzień wolny od pracy przypadający nie wcześniej niż na 30 dni i nie później niż na 7 dni przed upływem kadencji rad.
W grę wchodzą trzy terminy: 21 października, 28 października oraz 4 listopada. Premier powinien podjąć decyzję w sprawie wyboru terminu między 16 lipca a 16 sierpnia.
Dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów, JOW tylko w małych gminach
Nowe prawo wprowadza również dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, która będzie liczona od wyborów samorządowych w 2018 roku. Co ciekawe, kandydaci w wyborach na wójtów, burmistrzów i prezydentów nie będą mogli jednocześnie stratować w wyborach do rady powiatu lub sejmiku. Ponadto kadencja wójtów, burmistrzów i prezydentów zostanie wydłużona do pięciu lat. To ostatnie dotyczy również rad gmin, powiatów oraz sejmików wojewódzkich.
Nowelizacja utrzymuje też jednomandatowe okręgi wyborcze w wyborach do rad gmin i powiatów, ale tylko w gminach do 20 tys. mieszkańców. Dotychczas ordynacja tego typu obowiązywała we wszystkich gminach z wyjątkiem miast na prawach powiatu. Oznacza to, że w gminach zamieszkanych przez ponad 20 tys. osób obowiązywać będzie ordynacja proporcjonalna.
Ponadto radom gmin została odebrana kompetencja ustalania granic obwodów - teraz prawo to będzie przysługiwać komisarzom wyborczym. Zmiany nie ominęły też Państwowej Komisji Wyborczej. Dotychczas na jej członków powoływano delegatów Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz Sądu Najwyższego. Od 2019 roku siedmiu na dziewięciu członków PKW będzie powoływanych przez Sejm.
Dwie komisje, policzą wszystkie karty do głosowania
Zmiana terminu przeprowadzenia wyborów to tylko wierzchołek góry lodowej ogółu zmian wprowadzonych do ustawodstawstwa w tym zakresie. Od jesiennych wyborów samorządowych funkcjonować będą dwa rodzaje komisji obwodowych - jedna do spraw przeprowadzenia wyborów, druga do sprawa ustalenia wyników głosowania.
Art 70 § 1a Kodesu wyborczego stanowi, że po zapieczętowaniu urny wyborczej przewodniczący obwodowej komisji wyborczej ds. przeprowadzenia głosownia przekaże przewodniczącemu obwodowej komisji wyborczej ds. ustalenia wyników głosowania m.in. spis wyborców, urnę wyborczą wraz ze znajdującymi się w niej kartami do głosowania, niewykorzystane karty do głosowania, akty pełnomocnictwa do głosowania oraz pieczęć komisji. Członkowie obwodowych komisji wyborczych będą musieli ustalić liczbę niewykorzystanych kart do głosowania oraz aktów pełnomocnictwa do głosowania. Informacje te znajdą się w protokole, o którego kopię będą mogli wystąpić mężowe zaufania.
PKW przewiduje, że wykonanie tych czynności spowoduje wydłużenie czasu ustalenia wyników głosowania. Z drugiej strony należy się jednak spodziewać, że tak drobiazgowa procedura ograniczy możliwość fałszerstwa wyborczego (rachunek przekazywanych kart z oddanymi głosami oraz kart niewykorzystanych musi się zgadzać z tym sprzed rozpoczęcia wyborów).
Po przeliczeniu głosów komisja ds. ustalenia wyników wyborów sporządzi w dwóch egzemplarzach protokół z głosowania. Dane w nim zawarte zostaną wprowadzone do systemu informatycznego. Kopia protokołu będzie wywieszana niezwłoczeniu po jego sporządzeniu w lokalu wyborczym tak, aby wyborcy mogli zapoznać się z wynikami.
PKW wskazuje na słabość tego rozwiązania - dotychczas dane były wprowadzane w pierwszej kolejności do systemu informatycznego, który pozwalał wychwycić błędy arytmetyczne. - Zobowiązanie komisji do wprowadzenia danych do systemu dopiero po sporządzeniu i podpisaniu przez wszystkich członków protokołu głosowania, a nie jak dotychczas projektu protokołu, spowoduje w bardzo wielu przypadkach konieczność sporządzania protokołu po raz kolejny, a w części przypadków konieczność ponownego ustalenia wyników głosowania - przestrzega PKW. Ewentualne poprawki wymuszą ponowienie wszystkich procedur związanych z ustaleniem wyników głosowania, co dodatkowo wydłuży czas oczekiwania na wynik wyborów.
Przewodniczący PKW Wojciech Hermaliński skrytykował również sposób powoływania obwodowych komisji wyborczych. - Dotychczas co do zasady w komisji wyborczej byli przedstawiciele wszystkich komitetów, które zgłaszały swoich kandydatów. Po zmianie przepisów na dziewięciu członków komisji terytorialnej sześciu członków ma być przedstawicielami dużych partii. Dla pozostałych komitetów zostają tylko trzy miejsca - wyjaśnił W. Hermeliński.
Transmisja w internecie, definicja znaku X i ograniczenie głosowania korespondencyjnego
Zgodnie z nową definicją znak "X" stawiany przez wyborcę w kratce na karcie do głosowania przy nazwisku wybranego przez siebie kandydata to "co najmniej dwie linie", które przecinają się w obrębie kratki. Dopisanie na karcie dodatkowych numerów, list, nazw, znaków i dopisków nie wpłynie na na ważność głosu.
Całe wybory - od rozpoczęcia pracy przez obwodową komisję wyborczą ds. przeprowadzenia głosowania aż do zakończenia prac obwodowej komisji wyborczej ds. ustalenia wyników głosowania - będą transmitowane w internecie. Informacje o dostępie do transmisji zostaną podane na stronie internetowej PKW co najmniej 24 godziny przed wyborami.
Zmiany dotknęły również głosowania korespondencyjnego. Prawo do oddania głosu tą drogą ograniczono do osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym lub umiarkowanym. Osoby te będą zgłaszać komisarzowi wyborczemu zamiar głosowania korespondencyjnego, który przekaże zgłoszenie do urzędnika gminnego. Ten ostatni wyśle do osoby niepełnosprawnej pakiet wyborczy, który wyborca - po wypełnieniu - wyśle do swojej obwodowej komisji wyborczej (będzie też mógł dostarczyć go tam osobiście).
Mężowie zaufania i obserwatorzy społeczni
Mężowie zaufania zyskają prawo obserwowania prac każdej komisji wyborczej. Będą mogli wnieść uwagi do protokołu (wymeniając konkretne zarzuty), a także być obecnymi przy przewożeniu i przekazywaniu protokołu z wyborów w obwodzie do komisji wyborczej wyższego stopnia.
Nad przeprowadzeniem wyborów będą mogli czuwać również obserwatorzy społeczni. Prawo ich delegowania do komisji wyborczych zyskają zarejestrowane w Polsce stowarzyszenia i fundacje, które w swoich celach statutowych mają wpisane troskę o demokrację, prawa obywatelskie oraz rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Obserwatorzy społeczni również będą mogli być obecni przy wszystkich pracach komisji wyborczych - z liczeniem głosów i sporządzeniem protokołu włącznie.
Gigantyczny koszt
Wprowadzenie wszystkich zmian nie obędzie się bez wzrostu kosztów przeprowadzenia wyborów. Przed nowelizacją Kodeksu wyborczego łączny koszt przeprowadzenia wyborów samorządowych, referendum ogólnokrajowego oraz ewentualnych wyborów uzupełniających do senatu szacowano na kwotę 457 mln zł. Z szacunków PKW wynika, że koszt przeprowadzenia samych tylko wyborów samorządowych wyniesie teraz około 600 mln zł.
.NARESZCZIE SKONCZY SIE PATOLOGIA W WYBORACH SAMORZADOWYCH I 2 KADENCJE SUPER POMYSŁ TO JEST TO ??!!!!!! ŁUKASZ Z RYBNIKA NOWIN FLORIANSKA
dobra zmiana, choć szkoda że zostawiono te idiotyczne JOW-y