Uknuli spisek przeciwko komendantowi Linkowi [ZDJĘCIA]
- Nigdy nie wiedziałem jak się czuje osoba, która jest wkręcona przez drugiego człowieka. Wyczuwam tutaj spisek, bo przez ponad 20 lat służyłem dla tego miasta i wiedziałem co się w nim dzieje. Przez ostatnie siedem lat nadzorowałem wszystkie akcje policyjne, a na sam koniec moja czujność operacyjna została nieco uśpiona - powiedział ze sceny Miejskiego Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej przechodzący na emeryturę komendant Henryk Linek.
W czwartek koledzy po fachu, władze samorządowe i mieszkańcy podziękowali Henrykowi Linkowi za 27 lat pracy w policji. Komendant-emeryt zupełnie nie spodziewał się, że zostanie wkręcony przez ludzi, którym tyle lat służył. Zaczęło się niewinnie, na scenie pojawiła się Orkiestra Reprezentacyjna Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, a Henryk Linek razem z rodziną i mieszkańcami zasiadł na widowni MOKSiR. Po występach orkiestry, przyszedł czas na pierwszą niespodziankę, a był nią film pt. "50 twarzy Henryka Linka", tuż po nim władze samorządowe i osoby, które przez lata współpracowały z komendantem Linkiem podziękowały za wieloletnią współpracę.
Komendantowi Linkowi dziękowali na scenie wiceburmistrz gminy Kuźnia Raciborska Sylwia Brzezicka-Tesarczyk, wójt gminy Nędza Anna Iskała, dyrektor Szkoły Podstawowej Kinga Apollo, przewodnicząca Rady Miejskiej Sabina Chroboczek-Wierzchowska, nadleśniczy Nadleśnictwa Rudy Raciborskie Robert Pabian, przewodnicząca Zarządu Osiedla Krystna Borutko wraz z Krzysztofem Grobelnym i dyrektor MOKSiR Michał Fita. Wójt Anna Iskała powiedziała, że współczuje następcy Henryka Linka, bo nie będzie miał synek lekko, ponieważ poziom jaki prezentował komendant został podniesiony bardzo wysoko, a mieszkańcy są do tego przyzwyczajeni. Przewodnicząca Chroboczek-Wierzchowska podziękowała za bezpieczeństwo, bowiem kuźniański komisariat jest na pierwszym miejscu w rankingu bezpieczeństwa w województwie śląskim. - Liczymy, że nie zostawi pan nas tutaj samych i wciąż będziemy mogli korzystać z pańskiego doświadczenia - mówiła.
Nadleśniczy Robert Pabian podzielił się pewnym niepokojem. - Ostatnio nic innego nie robię, tylko chodzę i żegnam emerytów i budzi to mój niepokój nie tylko dlatego, że socjokrajobraz się nam zmienia, ale zaczynam się zastanawiać czy my którzy zostajemy w pracy zarobimy na te wszystkie emerytury - powiedział z uśmiechem. Podziękowania padły także z ust Łukasza Krebsa, komendanta powiatowego Policji, który był wdzięczny za świetną współpracę i bezpieczeństwo na terenie gminy Kuźnia Raciborska i Nędza dodając słowa: Będzie nam Cię bardzo brakowało. A Michał Fita w swoim żartobliwym stylu powiedział, że podobno w Nędzy mają znowu otwierać kopalnię.
Henryk Linek tuż przed zejściem ze sceny podziękował wszystkim samorządowcom oraz mieszkańcom i stwierdził, że był to dla niego zaszczyt, aby dla nich służyć.
Na koniec znów głos zabrał Fita, który poprosił Henryka Linka o powrót na widownię, bo czeka kolejna niespodzianka. Na scenę wyszło trio Appassionato, w składzie którego grają córki-bliźniaczki komendanta. Kolejną i ostatnią niespodzianką już tego wieczoru były dwa ogromne torty i poczęstunek dla wszystkich przybyłych na koncert.