Kancelaria przetrzymuje odszkodowanie należne chłopcu, który w wypadku omal nie stracił życia
Kancelaria z Krakowa uzyskała odszkodowanie dla potrąconego przez pijanego kierowcę chłopca. Rodzina liczyła, że dzięki środkom będzie mogła rozpocząć porządną rehabilitację dziecka. Jednak od ponad 3 miesięcy kancelaria przetrzymuje pieniądze, zamiast wypłacić je poszkodowanemu. Rodzina chłopca jest bezradna.
Zabawa w ciuciubabkę
8 stycznia Natalia Cichy, kurierską przesyłką poleconą wysłała do krakowskiej kancelarii stosowne oświadczenie z numerem konta. Kurier poinformował ją, że przesyłka dotarła 12 stycznia. Od tego czasu kancelaria miała 21 dni roboczych na przelanie środków. Termin upłynął 12 lutego. Środki nie zostały przelane, za to w międzyczasie pani Natalia otrzymał od kancelarii pismo... z prośbą o przesłanie oświadczenia z numerem konta. - Przecież to są jakieś kpiny – nie kryje irytacji pani Natalia. Wysłała jednak oświadczenie po raz drugi. Dotarło ono do kancelarii 22 stycznia. Termin 21 dni roboczych, w którym kancelaria miała przesłać pieniądze, minął 22 lutego. - Dzwonię tam, co jakiś czas uda mi się z nimi połączyć. Informują mnie wtedy, że sprawa jest w trakcie załatwiania, że jest w księgowości. I na tym się kończy. Ciągle słyszymy to samo – nie kryje zdenerwowania kobieta. Do dziś, tj. do 5 marca nie otrzymała środków dla syna, choć przypomnijmy, towarzystwo ubezpieczeniowe informowało o przekazaniu odszkodowania krakowskiej kancelarii 25 listopada ubiegłego roku. Natalia Cichy poinformowała kancelarię o tym, że zgłosi sprawę do mediów. W odpowiedzi miała usłyszeć, że w takim razie sprawa wypłaty odszkodowania się przeciągnie. Mimo kolejnych wielokrotnie ponawianych prób, nie udało nam się ponownie skontaktować z kancelarią, by dowiedzieć się, dlaczego nadal przetrzymuje odszkodowanie należne Piotrusiowi Cichemu.
Stanowisko kancelarii T&W S.A z Krakowa
W sprawie prowadzonej imieniem małoletniego Piotra Cichy, tut. Kancelaria w związku ciężką, a przede wszystkim szczególną sytuacją rodziny w/w małoletniego, wyznaczyła indywidualnego opiekuna rzeczonej sprawy w celu rozwiązania problemów natury komunikacyjnej z rodziną Piotrusia, a także jak najszybszego rozwiązania wciąż pozostających braków formalnych w sprawie.
Cały zespół Kancelarii utożsamia się z cierpieniem Piotrusia, a także z problemami Jego rodziny, dlatego już od samego początku prowadzenia sprawy dokładaliśmy wszelkich starań, aby im pomóc, a to podważyliśmy skutecznie ostateczne stanowisko Towarzystwa Ubezpieczeniowego, nasze stanowisko prawne spowodowało zwolnienie małoletniego z obowiązku uiszczenia opłaty od pozwu w kwocie prawie 3000 zł, dodatkowo uiszczaliśmy za małoletniego opłaty skarbowe w sprawie, a także bez wynagrodzenia sporządziliśmy dla Pani Natalii Cichy pisma procesowe do Jej sprawy przed Sądem Rodzinnym. W tej długiej sprawie nie pobieraliśmy od rodziny małoletniego żadnych zaliczek na poczet sprawy, wiedząc o ich ciężkiej sytuacji rodzinnej i majątkowej, tym samym wszelkie koszty prowadzenie sprawy przez okres prawie dwóch lat kredytowaliśmy z własnych środków.
Nadto, będąc świadomymi potrzeb małoletniego, zwróciliśmy się do fundacji celem opracowania możliwości dodatkowej pomocy finansowej albo rzeczowej dla Piotrusia.