Afera korupcyjna w SRK. Zatrzymany dziekan politechniki i prezesi śląskich firm
Dwaj znani śląscy naukowcy i dwaj biznesmeni zostali zatrzymani w związku z korupcją w Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Wpadli w ręce agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Katowicka Delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzi śledztwo dotyczące nieprawidłowości i korupcji w latach 2016-2017 w Spółce Restrukturyzacji Kopalń (SRK). Agenci CBA zatrzymali profesora zwyczajnego - dziekana Wydziału Górnictwa i Geologii Politechniki Śląskiej, profesora instytutu – kierownika pracowni z Głównego Instytutu Górnictwa oraz wiceprezesa zarządu spółki firmy z branży budownictwa podziemnego oraz prezesa zarządu spółki techniczno-inżynieryjnej, okołogórniczej.
Funkcjonariusze CBA przeszukali mieszkania podejrzanych oraz gabinety profesorów na Politechnice Śląskiej w Gliwicach oraz w Głównym Instytucie Górniczym w Katowicach. Zatrzymani w śląskiej prokuraturze krajowej usłyszeli zarzuty o charakterze korupcyjnym.
Wg ustaleń śledczych zatrzymani mężczyźni mieli wręczać korzyści majątkowe przedstawicielom SRK S.A. oraz jej oddziałów w zamian za uzyskanie zamówień publicznych. Jedno z nich dotyczyło opracowania hydrogeologicznego o wartości ok. 0,5 mln zł.
Cała sprawa zaczęła się od własnych ustaleń funkcjonariuszy i późniejszej operacji specjalnej CBA w czerwcu ub.r. Na parkingu przed centrum handlowym na Śląsku funkcjonariusze katowickiej Delegatury CBA zatrzymali na gorącym uczynku korupcji Wiceprezesa Zarządu - Dyrektora Biura Likwidacji Kopalń i Ochrony Środowiska Spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A. Mirosława S. oraz Grzegorza G. prezesa spółki okołogórniczej wykonującej milionowe zlecenia na rzecz SRK. Do zatrzymania doszło w chwilę po tym jak Mirosław S. wziął 30 tys. zł łapówki za preferencyjne traktowanie katowickiej spółki okołogórniczej w przetargach publicznych organizowanych przez SRK S.A.
Kilka tygodni później agenci CBA zatrzymali Marka C., kierownika zespołu monitorowania procesów likwidacji kopalń w Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Marek C., w zamian za łapówki preferował firmę okołogórniczą, ułatwiając jej uzyskanie zamówień na prace związane z likwidacją kopalń należących do SRK. W toku śledztwa nasi agenci ustalili, że Marek C. oprócz gotówki, dostał do dyspozycji luksusowy samochód osobowy wraz z kartą paliwową.
W październiku ub.r. agenci CBA zatrzymali Bogdana P., do niedawna dyrektora Kopalni Węgla Kamiennego Makoszowy, który w okresie objętym śledztwem pełnił także funkcję Zastępcy Dyrektora Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń. Bogdan P. usłyszał zarzuty m.in. niedopełnienia obowiązku nadzoru nad realizacją inwestycji poprzez odstąpienie od nałożenia kar umownych na kontrahenta, co doprowadziło do szkody w kwocie ponad 230 tys. zł.; zlecenia wykonania prac, które uprzednio zostały wstrzymane, co doprowadziło do szkody w kwocie ponad 360 tys. zł i sprowadziło bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody w kwocie blisko 530 tys. zł oraz przyjęcia korzyści majątkowej.
14 lutego br. agenci CBA zatrzymali byłego dyrektora Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń Krzysztofa M. oraz trzech przedstawicieli firm działających w branży górniczej.
Zarzuty w śledztwie usłyszało już 13 podejrzanych. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono mienie podejrzanych w kwocie ponad 730 tys. zł.
Śledztwo, prowadzone przez Delegaturę CBA w Katowicach nadzoruje Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Śledczy z CBA nie wykluczają kolejnych zatrzymań i powiększenia listy zarzutów.