Szesnastoletni Kuba z Rybnika zbiera pieniądze na nowy wózek inwalidzki
- Trudno mieć 16 lat i żyć ze świadomością, że się umiera. Umiera zdecydowanie szybciej niż inni... Nigdy nie jestem sam. Od urodzenia jest ze mną potwór, zwany w skrócie DMD - pisze Jakub Wiszniewski z Rybnika.
Kuba cierpi na dystrofię mięśniową Duchenne'a. Stan chłopca systematycznie się pogarsza. Kuba od 11 roku życia porusza się na wózku inwalidzkim. Pogodził się już z myślą, że nigdy nie będzie chodził, ale nie chce być więźniem we własnym domu. - Żeby tak się nie stało, potrzebuję nowego wózka inwalidzkiego. Mój dotychczasowy już odmawia posłuszeństwa - pisze Kuba Wiszniewski.
Zakup wózka inwalidzkiego z napędem elektrycznym to wydatek ponad 50 tysięcy złotych. Ta kwota przekracza możliwości finansowe rodziców Kuby. Chłopak prosi o wsparcie zbiórki pieniędzy na ten cel. Jest ona prowadzona za pośrednictwem portalu siepomaga.pl (kliknij TUTAJ po więcej informacji).
Więcej informacji o chorobie chłopca oraz możliwościach wsparcia TUTAJ.