Wójt wyręczył niezdecydowaną komisję
Dość nieoczekiwanie był problem z wyborem nowego dyrektora Szkoły Podstawowej nr 1 im. Adama Mickiewicza w Gorzycach.
Z końcem sierpnia tego roku kończy się kadencja obecnej dyrektor Szkoły Podstawowej w Gorzycach Gabrieli Adamczyk. Urząd Gminy w Gorzycach ogłosił więc konkurs na stanowisko dyrektora. Wiadomo było, że nie przystąpi do niego obecna dyrektor Gabriela Adamczyk, która odchodzi na emeryturę. Wybór osoby, która ją nastąpi, napotkał nieco problemów.
Trzech kandydatów
Jak się dowiedzieliśmy, do konkursu zgłosiło się trzech kandydatów. - Wszyscy z obecnego grona pedagogicznego szkoły – mówi pytany przez nas o sprawę Daniel Jakubczyk, wójt Gorzyc. Skąd więc problemy? Wedle przepisów w skład komisji wchodzą przedstawiciele organu prowadzącego, czyli gminy (3 osoby, ale nie wójt), kuratorium (3 osoby), rady pedagogicznej (2 osoby), rady rodziców (2 osoby), a także przedstawiciele związków zawodowych (po 1 przedstawicielu). W Gorzycach komisja liczyła 11 osób (bywa, że jest liczniejsza, jeśli oprócz ZNP w danej szkole działają jeszcze inne związki zawodowe). Kandydat jest wybierany przez członków komisji po przesłuchaniach. - Musi uzyskać bezwzględną większość głosów członków komisji – wyjaśnia wójt. Oznacza to, że przynajmniej jeden z trzech kandydatów na fotel dyrektora w Gorzycach musiał otrzymać co najmniej 6 głosów poparcia. Tymczasem w Gorzycach był z tym najwyraźniej problem. – Żaden z kandydatów nie uzyskał wymaganej większości – przyznaje wójt.
Niezdecydowana komisja
Czy to oznacza, że komisja konkursowa pod przewodnictwem szefowej Gminnego Zakładu Obsługi Finansowej Sylwii Czarneckiej uznała, iż żaden z kandydatów nie był wystarczająco dobry? - Jako przewodnicząca komisji, podobnie jak każdy jej członek, podpisałam oświadczenie o nieujawnianiu danych z konkursu – ucina Czarnecka. Z naszych informacji wynika jednak, że członkowie komisji po prostu nie potrafili się między sobą dogadać co do tego, który z kandydatów jest najlepszy. – Myślę, że wszyscy kandydaci byli po prostu bardzo dobrzy – podkreśla wójt.
Wójt zdecydował
Ostatecznie wyboru – zgodnie z przysługującym mu w tej dość wyjątkowej sytuacji prawem – dokonał wójt Jakubczyk, który powierzył stanowisko dyrektora Aleksandrze Frączek, obecnej wicedyrektor placówki, która również startowała w konkursie. - Jako że po raz drugi nie można było ogłosić konkursu, zdecydowałem o powierzeniu stanowiska dyrektora pani Frączek. Wcześniej była dyrektorem gimnazjum i cieszyła się dobrą opinią rodziców. Obecnie po likwidacji tej szkoły jest wicedyrektorem podstawówki. Współpraca na linii dyrektor-wicedyrektor jest wzorcowa. Poza tym uczy przedmiotów ścisłych, co może być ważne w kontekście przygotowywania uczniów starszych klas do wyboru drogi zawodowej – argumentuje swój wybór Jakubczyk.
Aleksandra Frączek nie chciała komentować sprawy. Podkreśliła jedynie, że wybór wójta został zaakceptowany przez radę pedagogiczną szkoły. Nowa dyrektor obejmie stanowisko 1 września.
(art)
Dziś po paru latach pracy Pani Dyrektor można jednoznacznie stwierdzić że wybór był zły.