Dariusz Polowy wychodzi do ludzi. Chce poznać problemy Raciborza
11 kwietnia przyszły kandydat na prezydenta Raciborza spotkał się z kilkoma mieszkańcami naszego miasta. Rozmawiał z nimi o komunikacji miejskiej, budowie zbiornika Racibórz, czy kosztach remontów dróg.
Trudno w to uwierzyć, ale w wypełnionej po brzegi księgarni "Sowa" udało się wygospodarować miejsce na dwa fotele, stolik i baner reklamowy Dariusza Polowego. W tak zaaranżowanej scenerii, przyszły kandydat na prezydenta Raciborza spotkał się z chętnymi do rozmowy raciborzanami.
Sam Dariusz Polowy mówi, że spotkanie w takiej kameralnej formule to coś w rodzaju dyżuru, który ma mu pomóc w zapoznaniu się z bolączkami mieszkańców Raciborza. Zebrana w ten sposób lista problemów ma być pomocna w przygotowaniu programu wyborczego D. Polowego. "Przyszły kandydat" zapowiada kolejne spotkania w tej formule.
Więcej o pomyśle Dariusza Polowego na kontakt z raciborzanami oraz o tym jak został przez nich odebrany - w kolejnym wydaniu "Nowin Raciborskich" (w sprzedaży od 17 kwietnia).
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
a kiedy smażenie kiełbaski wyborczej ?
Czy zasypie Pan miasto ulotkami i plakatami?
David Duchovny z ArchiwumX ? ale sylweta...
Szkoda że nie było nigdzie wcześniej żadnej info o tym spotkaniu.
jeszcze raz do ~farsy, nadal twierdzę, że twój wpis do hejt i mam prawo tak go oceniać! Tym bardziej że to udowodniłem. Ale jeszcze konkrety: 1) Podaj nam konkretny akt prawny zabraniający taką, dokładnie taką, akcję z bilbordem? 2) Od kiedy sugestie KBW czy PKW to akty prawne? 3) Ciekawe czy gdybym ciebie zapytał np. w sprawach gospodarczych "Co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone" (jak jesteś tak jak ja obeznany w polityce to pewnie wiesz o co chodzi?) to też byś to zakwestionował? A jeśli nie to dlaczego stosujesz inną miarę dla działań np. pro-gospodarczych a inne dla pro-samorządowych?
ja tam nie wiem, przed wyborami to wszyscy słuchają ludzi, a jak już są na stołkach to tracą słuch.
Polowy robi dobrą robotę. Widać, że chce słuchać ludzi a to jest najważniejsze. Brakuje w Raciborzu takich samorządowców.
@100p - Prawo jest prawem i czy się komuś podoba. czy nie, powinien działać zgodnie z prawem, a nie omijać to prawo. To zasada praworządności! Efekty naginania prawa już widzieliśmy, jak w skali samorządowej, tak i krajowej. Jeżeli ktoś zajmuje się polityką, to bzdur na forach nie powinien wypisywać, bo tylko siebie pogrąża albo innych. Ty nawet nie masz pojęcia, co to hejt.
Cieszę się że pojawił się ktoś taki. Widać, że Polowemu zależy. Fajnie.
Wyjaśnię jeszcze dlaczego takie postępowanie przyszłego kandydata na prezydenta miasta, jak spotkanie mające m.in. na celu zebranie informacji do stworzenia programu wyborczego, uważam za działanie na granicy prawa. Kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia aktu właściwego organu o zarządzeniu wyborów. To art. 104 ustawy z 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy. W dodatku podeprę się cytatem z Krajowego Biura Wyborczego na temat podobnych spotkań. "Podejmowanie przez podmioty lub osoby, które zamierzają uczestniczyć w zbliżających się, lecz jeszcze niezarządzonych wyborach, takich działań, które noszą cechy kampanii wyborczej, jest niezgodne z przepisami prawa wyborczego. Podmioty te powinny zatem, przed zarządzaniem wyborów, powstrzymać się od takich działań". To jest stanowisko Krajowego Biura Wyborczego które przedstawiła szefowa Biura Magdalena Pietrzak. Odnosi się do prekampani wyborczej Rafała Trzaskowskiego w Warszawie.
Tak, wyjście do ludzi to ruch na plus. Jednak z symbolem kampanii wyborczej - tym plakatem z ptaszkiem wybierającym go na karcie do głosowania - to działanie co najmniej na granicy prawa. Akurat to nie służy temu Panu. Przedstawia się jako patriota ale prawo swego kraju (kodeks wyborczy) interpretuje pod siebie. Z drugiej strony co ma robić jak nikt go nie zna? Pracuje nad rozpoznawalnością. Fajnie, że w księgarni. Tam kampanii jeszcze nie było.
Haha....ty ~farsa twój hejt to farsa czystej wody. Ja w przeciwieństwie do ciebie naprawdę interesuję się polityką samorządową i wiesz co ja przeczytałem w jednym z artykułów? Zacytuję ci to żeby nie b yło tak jak w twoim hejcie czyli przekręcanie i wyrywanie słów z kontekstu "To tzw. prekampania wyborcza." i dalej co ciekawe "są odbierane jako obejście prawa" czyli ta pani z PKW sobie coś "odbiera" a ktoś inny odbiera coś innego? To jest FARSA i niedoprecyzowane przepisy i ty farsa się tym zajmij! Bo czytamy jeszcze to "Aktualnie PKW nie ma uprawnień do podejmowania działań w sprawach związanych z prekampanią, może jedynie apelować do uczestników życia publicznego o niepodejmowanie takich działań." A ja się pytam jakim prawem ktoś mi tu będzie apelował jak prawo tego nie reguluje? A ja apeluję by w Polsce było czyściutkie powietrze a politycy dotrzymywali obietnic.
Akcji wyborczej jeszcze nie ma. Jak ufać komuś, kto obchodzi prawo?
Dobrze się to zapowiada. Czekam na innych kandydatów wychodzących odważnie do ludzi.