Zderzenie trzech pojazdów. To cud, że nikt poważnie nie ucierpiał
W środę na skrzyżowaniu ulicy Rybnickiej z Letnią w Radlinie doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Jeden z samochodów został dosłownie zmiażdżony, przez dwa inne pojazdy. Przyglądając się skutkom tej kolizji, aż trudno uwierzyć, że nikt poważnie nie ucierpiał. A wystarczyła chwila nieuwagi...
Około godziny 14.30 policjanci z drogówki zostali wezwani na miejsce zderzenia trzech pojazdów w Radlinie na skrzyżowaniu ulicy Rybnickiej z Letnią. Na miejscu mundurowi ustalili, że kierujący Renault Master jadąc w kierunku Radlina, w związku z rozproszeniem uwagi nie zauważył kierującego Mazda 323, którego kierujący miał zamiar skręcić w lewo w ulicę Letnią. W wyniku chwilowej nieuwagi kierowca mastera najechał na jego tył a następnie zepchnął go na przeciwległy pas ruchu, gdzie doszło do czołowego zderzenia z samochodem marki honda. Uszkodzenia we wszystkich pojazdach były bardzo poważne a mazda została dosłownie zakleszczona. Na szczęście zakończyło się na ogólnych potłuczeniach kierujących pojazdami i nikt nie wymagał dalszej hospitalizacji. 57-latek, który kierował "renówką", za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym został ukarany mandatem karnym.