Sposób na nieporozumienia

Władze gminy spotykały się już w tej sprawie z mieszkańcami (m.in. podczas zebrań wiejskich) i nie ukrywały swoich planów. Te działania nie miały jednak określonych ram i zakresu, i jako takie zostały później skrytykowane. Pojawiły się też zarzuty, że tak organizowane konsultacje mogą nie spełniać swojej roli. Stąd pomysł, aby gmina Rudnik miała swoją uchwałę w sprawie zasad i trybu przeprowadzania konsultacji społecznych. Od tej pory wszystkie kwestie wymagające zasięgnięcia opinii społeczności, będą musiały odbyć się według jednego wzorca. Prawo przyjęte przez radę gminy określa, że:

• konsultacje będą przeprowadzane na terenie gminy, w celu poznania opinii i uwag miejscowej społeczności,

• jeśli konsultacje odbędą się według zapisów, to nie ma znaczenia ile osób weźmie w nich udział,

• konsultacje mają charakter opiniodawczy - ich wyniki do niczego nie zobowiązują organów gminy,

• konsultacje mogą mieć formę protokołowanych spotkań, korespondencyjnych wniosków, ankiet lub formularzy,

• o przeprowadzeniu i formie konsultacji decyduje wójt,

• konsultacje powinny trwać minimum tydzień.

Uchwała zawiera również inne, mniej istotne zapisy. Przyjęcie nowych przepisów tylko pozornie zapobiega przyszłym niedomówieniom. Większość z nich powstaje poprzez niskie zainteresowanie mieszkańców życiem swojego samorządu. Stąd o wielu rzeczach ludzie dowiadują się na ostatnią chwilę, często gdy jakieś zadanie już rusza, pomimo tego, że było głoszone w urzędzie, na stronie internetowej i na tablicach informacyjnych. Podobnie zresztą wójt i władze gminy, które równie dobrze bez uchwał o konsultacjach mogą skutecznie dotrzeć z informacją o istotnych sprawach/działaniach do mieszkańców. Wydaje im się często, że akurat ta sprawa nie powinna budzić niczyich wątpliwości. Dlatego jeśli z obu stron nie ma zainteresowania, to żadna uchwała tego nie zmieni.

(woj)