„Biała droga” stanie się polsko-czeską atrakcją
To już pewne. Powstanie ciekawa trasa rowerowa, która połączy polskie i czeskie miejscowości, w tym Lubomię. Cały szlak będzie miał aż 151 km.
Koncepcja projektu transgranicznej trasy rowerowej pod nazwą „Szlak Górnej Odry - zielone ścieżki pogranicza” zostanie zrealizowana. - Udało się pozyskać dofinansowanie - mówi wójt Lubomi Czesław Burek. Wszystko dzięki unijnym środkom z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, które otrzymają miejscowości wchodzące w skład projektu.
W projekt zaangażowana jest Lubomia oraz trzy inne polskie gminy - Lyski, Kornowac i Krzyżanowice, a także czeskie gminy - Hat, Szylerzowice, Vresina oraz Bohumin. To przez ich teren będzie biegła trasa o łącznej długości 151 km. Na mapie na czerwono zaznaczono odcinki, które zostaną wybudowane w ramach projektu. Z kolei w kolorze czarnym zaznaczono istniejące już drogi, które zostaną włączone w przebieg całej trasy dla rowerów.
Na terenie Lubomi w ramach projektu powstanie trasa o długości 902 metrów. Będzie wykonana po istniejącym śladzie drogi dojazdowej do gruntów uprawnych. Chodzi o tak zwaną „Białą drogę”. Nazwa wzięła się stąd, że droga wyróżniała się jasnym kamieniem. Obecnie droga jest szutrowa. Dzięki realizacji projektu jej nawierzchnia zmieni się na asfaltową. Pas przeznaczony pod planowaną do budowy ścieżkę w Lubomi ma od 4 do 4,5 m. Na realizację zadania na swoim terenie gmina Lubomia otrzyma 705 tys. zł, a wkład własny gminy wyniesie 124 tys. zł.
Mieszkańcy pamiętają też, że przy „Białej drodze” rosły drzewa owocowe, np. czereśnie, których kwiaty również kwitną na biało. Jest nawet plan, by wzdłuż przyszłej trasy rowerowej posadzić takie drzewa i wrócić do tego, co było przed laty. Władze gminy myślą też o posadzeniu akacji.
Cały projekt ma być gotowy w pierwszym kwartale 2020 r. Z kolei budowa ścieżki w Lubomi ma nastąpić już w tym roku. Korzystając z nowej trasy rowerowej tylko na terenie gminy Lubomia, będzie można przy okazji zobaczyć takie atrakcje jak grodzisko Gołęszyców czy grób Bordynowskiej Pani.
9,4 mln zł tyle wynosi koszt całego projektu, z czego wysokość dofinansowania to ok. 8 mln zł.
(mak)
A propos "odcinków istniejących", to czy po grobli, biegnącej środkiem Wielikąta już można jeździć? Drugie pytanie, czy odcinki istniejące pozostawione zostaną w takim stanie, a jakim często są (gruz budowlalny, itp) Co do jakości dróg w Darkovicach, Silherovicach obaw nie mam, ale po naszej stronie wiele istniejących ścieżek należy pokonywać na góralu i w kasku downhillowym.
No to bede mial gdzie jezdzic moim czerwonym quadem!