Podczas wizyt na internie ludzie swoje widzą
Przewodniczący wodzisławskiej rady miasta apeluje o remont oddziału chorób wewnętrznych I w szpitalu w Wodzisławiu. - Ludzie widzą, w jakich warunkach leżą tam chorzy i ich opinia jest bardzo krytyczna - mówi.
Wodzisławscy radni podjęli decyzję o przekazaniu szpitalowi w Wodzisławiu i Rydułtowach 50 tys. zł na zakup nowego sprzętu. Chodzi o aparaturę USG, która trafi na oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii w wodzisławskim szpitalu.
Aparatura wykorzystywana będzie do wykonywania blokad nerwów obwodowych oraz ich obrazowania, w celu precyzyjnego i dokładnego, celowanego podania leku w okolicy znieczulonego splotu nerwowego. Taka procedura umożliwia zmniejszenie dawkowania leku, co wpływa na lepszą jego dystrybucję i przenikanie do nerwu. Tym samym znieczulenie jest precyzyjniejsze i o lepszej jakości. Sprzęt posłuży również do procedur anestezjologicznych wykonywanych w obrębie bloku operacyjnego.
Pacjenci i ich bliscy
Przy okazji przewodniczący wodzisławskiej rady miasta Jan Grabowiecki (na zdj.) poruszył sprawę stanu budynku, w którym znajduje się oddział chorób wewnętrznych I. - Budynek wymaga kompleksowego remontu. Ostatnio miałem okazję bywać na tym oddziale i zauważyłem, że przyjeżdżają ludzie nie tylko z Wodzisławia i okolicy, ale też z wielu innych miast. Ludzie widzą, w jakich warunkach leżą tam chorzy i ich opinia jest bardzo krytyczna - mówi przewodniczący Grabowiecki.
Zmobilizować siebie i innych
Przewodniczący wodzisławskiej rady miasta przyznał, że zamierza się zwrócić do starosty powiatu wodzisławskiego z apelem, by jak najszybciej została podjęta decyzja o remoncie interny. - Chylę czoła za to, co pan starosta już zrobił dla szpitala, ale ważne jest, by mieszkańcy czy ich bliscy podczas choroby nie musieli przebywać w takich warunkach - podkreśla Jan Grabowiecki. Dodaje, że sam również zamierza podjąć działania w tym kierunku. - Chciałby coś zrobić w tej materii. Nie mam jeszcze skonkretyzowanego planu, ale zamierzam zmobilizować siebie i innych do podjęcia działań, których celem będzie to, żeby oddział chorób wewnętrznych został jak najszybciej wyremontowany - zapewnił.
Dokumentacja gotowa
Szpital w Wodzisławiu jest formalnie przygotowany na remont interny. Ma gotową dokumentację techniczną, dotycząca modernizacji i przebudowy budynku oddziału. Na przeszkodzie stoi niestety brak środków. - Zdajemy sobie sprawę, że budynek oddziału chorób wewnętrznych I jest w najgorszym standardzie. Jednak remont będzie wiązał się z ogromnym kosztem, a w tej chwili nie mamy środków własnych na inwestycję. Projekt remontu jest przygotowany i jak tylko uda nam się pozyskać finansowanie z zewnątrz, to z niego natychmiast skorzystamy. Oczywiście chcielibyśmy zrobić to jak najszybciej, bo jest to dla nas bardzo ważne zadanie - mówi dyrektor szpitala Dorota Kowalska.
Dyrektor szpitala zapewnia, że jest otwarta na propozycję przewodniczącego Grabowieckiego w kwestii wsparcia dla wodzisławskiej interny. - Jeśli tylko będzie taka możliwość, to chętnie spotkam się z panem przewodniczącym, by porozmawiać na ten temat. Szpital jest otwarty - podkreśla.
(mak)
Ludzie
Radny Miasta Wodzisławia Śląskiego.
Pacjent leży w pełnym pampersie, bo panie opiekunki mają czas na konwersację z pielęgniarkami....
Na tej internecie nie ma opieki medycznej brud smród opiekunki co nic nie robią nie tylko na internie wyrzucony pieniądz na opiekunki
Wybory gdyby były co 2 lata to tyle rzeczy by radni widzieli i zrobili ha ha kampania ruszyła
Mniej premii, zlikwidować niepotrzebne stanowiska i fundusze się znajdą.Wewnetrzny wygląda koszmarnie za chwile sami zaczną zarabiać na remont wpuszczają ekipy filmowe do kręcenia horrorów. A i może w końcu lekarze zaczną pacjentów wypisywać z wpisem że szpitala .A nie żeby człowiek musiał się prosić przez miesiąc o wypis ,bo oni tacy zapracowani i czssu nie mają.